Nerwowy turysta bał się podejść zbyt blisko do ściany skalnej - A gdybym spadł z krawędzi? - tłumaczy się przewodnikowi. - W tym przypadku niech pan nie omieszka spojrzeć w prawo. Będzie pan zachwycony widokiem. - odpowiada przewodnik.
Przychodzi facet do apteki: - Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność. Tylko dużo, dużo, DUŻO!!!