psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Do gabinetu ginekologicznego...

Do gabinetu ginekologicznego wchodzi młoda kobieta, w środku zastała dwóch mężczyzn w białych fartuchach.
- Ja na badania!
- Niech się pani rozbierze.
Najpierw jeden z mężczyzn ją przebadał, a potem drugi.
- I co? W porządku? - pyta pacjentka.
- Nic złego nie zauważyliśmy, ale niech pani lepiej poczeka na lekarza, bo my tu tylko okna malujemy!

Przychodzi murzyn do...

Przychodzi murzyn do lekarza na badania ogólne. Lekarz każe mu sie rozebrać i zrobić mostek na środku pokoju. Murzyn wykonuje. Lekarz prosi, by zrobił teraz mostek przy szafie. Murzyn robi mostek przy szafie.
- Niech pan teraz zrobi mostek, pod oknem.
- Nie ma sprawy.
Murzyn robi mostek, a lekarz tylko ponure:
- Aha.
Murzyn pyta w końcu:
- No i co ze mną, wszystko w porządku? Po co mi pan kazał robić ten mostek?
- A bo taki stolik czarny kupuje...

Do seksuologa przychodzi...

Do seksuologa przychodzi facet i zglasza mu swoje problemy z erekcja. Lekarz kaze mu sie rozebrac, dokladnie oglada jego organy, potem wyjmuje z szafki jodyne, smaruje mu jedno jajo na fioletowo, zapisuje cos w karcie pacjenta i kieruje go z nia do lekarza majacego gabinet na drugim koncu przychodni.
Facet wchodzi do drugiego gabinetu daje karte doktorowi, ten czyta, kaze mu sie rozebrac, wyciaga z szafki jakis plyn, maluje mu drugie jajo na zielono, zapisuje tez cos w karcie i odsyla goscia z powrotem do pierwszego specjalisty.
Po drodze klient postanowil sprawdzic co mu dolega. Otworzyl szara koperte wyciagnal swoja karte i czyta. Wpis pierwszy :
" Z okazji Swiat Wielkanocnych, przesylam panu doktorowi najserdeczniejsze zyczenia. dr Kowalski"
drugi:
" Dziekuje za mile slowa, Panu tez zycze duzo wielkanocnej radosci, dr Malinowski"

Przychodzi biedronka...

Przychodzi biedronka do lekarza:
-Poproszę coś na ospę.

Przychodzi baba do lekarza....

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia...
- Proszę się rozebrać i na samolocik.
Po chwili ostrożnie zagląda.
- Nic dziwnego, ...ego, ...ego, ...ego...

Pacjent z wdzięcznością...

Pacjent z wdzięcznością ściska rękę lekarza mówiąc:
- Skoro jesteśmy na tak przyjacielskiej stopie, to nie będę Cię obrażał propozycją zapłaty za leczenie... Wiedz jednak, że uwzględniłem Cię w moim testamencie...
- To miłe z Twojej strony - odpowiada lekarz - Mógłbyś pokazać mi na chwilę tą receptę, którą Ci przepisałem? Muszę tam dokonać drobnej zmiany...

W szpitalu psychiatrycznym,...

W szpitalu psychiatrycznym, lekarz dyżurny idąc korytarzem, usłyszał dziwne hałasy dochodzące zza drzwi jednej z sal.
Wchodzi i widzi, że na jednym z łóżek siedzi pacjent, który ma ręce wyciągnięte do przodu - "pozycja trzymania kierownicy" i wydaje głośne dźwięki typu...brrruuum!... brrruuum!... brrruuum!
Lekarz podszedł do łóżka, wziął kartę choroby do ręki i pyta...
- Dokąd dzisiaj jedziesz swoim TIR-em?
- Muszę zawieźć towar do Włoch - odpowiada nie patrząc nawet na lekarza - ale najdalej za tydzień wrócę!
- Tylko jedź ostrożnie!
Lekarz powiesił kartę na miejsce i widzi, że na łóżku obok coś się dziwnego dzieje pod kołdrą.
Podnosi kołdrę, a tam szczupły pacjent ściska, całuje i rozpina guziki w poduszce.
- A ty co robisz?
- To jest, narazie gra wstępna - szepcze - czekam, aż dalej odjedzie to mu tradycyjnie żonę wygrzmocę.

Rozmowa lekarza z pacjentem:...

Rozmowa lekarza z pacjentem:
- Panie doktorze na co jest ten lek który mi Pan przepisał?
- Na Bahamy, jeszcze tylko 72 recepty.

Doktor mówi do pacjenta:...

Doktor mówi do pacjenta: - No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów? - Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę. - Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było. - Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.

Wychodzi smutny dentysta...

Wychodzi smutny dentysta z gabinetu, pielęgniarka pyta go współczująco:
- Ciężki przypadek?
- Tak, pacjent ma kasy jak lodu, a wszystkie zęby, cholera, zdrowe...