psy
#it
fut
lek
hit
emu
syn

Dowcip dnia:...

Dowcip dnia:

Przyjeżdża Belzebub na wizytację do piekła i wypytuje Lucyfera o porządek, a co słychać.
Lucyfer mówi:
- Wszystko pięknie, porządek jest, mamy tutaj trzy kadzie, w jednej trzymamy Żydów, w drugiej Niemców, a w trzeciej Polaków. Największe kłopoty mamy tutaj z Niemcami i Żydami, Polacy są w miarę spokojni.
- No, a dlaczego? - pyta Belzebub.
- Żydzi cały czas próbują wychodzić z tej kadzi, jeden drugiego podsadza, a my musimy ich wpychać z powrotem do środka.
- A Niemcy? - dopytuje się Belzebub.
- A Niemcy to się tak organizują całą kupą, biorą jednego i wyrzucają, no i my musimy go z powrotem wpychać do środka.
- No, a Polacy?
- A Polacy - mówi Lucfer - to bardzo zdyscyplinowany naród, jak jeden zaczyna wypełzać z tej kadzi, to cała reszta ciągnie go na dół z powrotem.

Pan Bóg stworzył Adama....

Pan Bóg stworzył Adama. Adam cieszył się światem jaki stworzył dla niego
Bóg. Jednakże po pewnym czasie stwierdził, że bardzo się nudzi. Poskarżył
się wiec Panu Bogu. Bóg na to:
- Adamie. Mogę stworzyć ci istotę, która będzie inteligentna, piękna,
będzie spełniała twoje życzenia, dogadzała ci i będzie ci posłuszna, ale
to kosztować cię będzie rękę i nogę. Adam myśli i myśli i w końcu mówi:
- A co dostanę za żebro?

Pinokio trafił na wiejską...

Pinokio trafił na wiejską zabawę. Jakaś panienka zaczyna się do niego kleić, a on mówi:
- Te, lala. To, że jestem z drewna to nie znaczy, że interesują mnie deski.

Pani nauczycielka kazała...

Pani nauczycielka kazała zrobić dzieciom zadanie:
"Jaką postać najbardziej lubisz w bajce i zaśpiewaj o niej piosenkę"
Na następny dzień pani mówi aby Jasio przeczytał.
- Wybrałem Boba budowniczego bo to ciula co nie umie zbudować ula.
Ależ dziecko bez takich słów czytaj proszę dalej.
- Piosenka. Bob budowniczy wszystko spierniczy!!!

papaj był samotnym żeglarzem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Warszawiak, Ślązak i...

Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Slązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
ślązak:
- Dobra. Nalej wody do pełna.

Kłapouchy pyta się Kubusia...

Kłapouchy pyta się Kubusia
-Gdzie prosiaczek
-Leży z świnką
-Chory?
-Nie, wczoraj ją poznał

Przyjeżdża na stacje...

Przyjeżdża na stacje benzynowa krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki.

Gołąb po polsku to Gołąb...

Gołąb po polsku to Gołąb a po czesku to Dachowy Zasraniec.

Przychodzi Pinokio do...

Przychodzi Pinokio do szkoły,dźwigając wielki konar.
Nauczycielka pyta:
-Po co ci ten kloc drewna?
-Przecież kazała pani przyjść do szkoły z matką.