Balety, podczas tańca chłopak stuka palcem w zapięcie biustonosza panienki:
- Co robisz?!
- Dzwonię do ciebie...
- Właśnie mi się wydawało, że ktoś stoi na dole
Wybrałem się do klubu go-go. Wsparłem finansowo studentkę, samotną matkę i jakąś młodą dziewczyną z małej miejscowości zbierającą kapitał na własny biznes. Drugiego dnia jako wzorowy obywatel odwiedziłem urząd skarbowy. Wpłacone tam pieniądze wesprą k...wy, złodziei, nierobów i nieudaczników. Mam wrażenie, że moje sumienie wymaga refaktoringu.