psy
hit
fut
lek
emu
#it
syn

Późnym wieczorem do domu...

Późnym wieczorem do domu 10-letniego Jasia puka listonosz.
Jasio mu otwiera.
Listonosz widzi małego chłopca z cygarem w zębach i szklanką whisky w ręku i się pyta:
- Są rodzice?
- A wyglądam tak, jakby byli?

Siedzi na ławce pani...

Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?

Tata pyta Jasia: ...

Tata pyta Jasia:
- Poprawiłeś jedynkę z matematyki?
- Nie, bo pani miała cały czas dziennik przy sobie.

- Tato daj dychę to powiem...

- Tato daj dychę to powiem Ci , co rano powiedział rano listonosz do mamy ! - powiedział Jaś
( Tata wyciąga dychę )
- no powiedz , co powiedział
- Dzień dobry , poczta dla pani

Do apteki wpada Jaś:...

Do apteki wpada Jaś:
- Czy ma pani mocne środki przeciwbólowe?
- A co cię boli, chłopcze?
- Jeszcze nic, ale tata właśnie rozmawia z sąsiadką, której stłukłem szybę..

Idzie Jasiu z mamą przez...

Idzie Jasiu z mamą przez miasto i widzi starego dziadka
-Cześć - mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się cześć tylko dzień dobry - zwraca mu uwagę mama
Idzie dalej i widzi zakochaną parę całującą się na ławce i mówi:
-Dzień dobry
-Jasiu nie mówi się dzień dobry tylko "O jaka piękna zakochana para"
Idzie dalej i widzi faceta, któremu wkręcił się rower w drzwi
-O jaka piękna zakochana para - mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się o jaka piękna zakochana para tyko "Dzień dobry czy pomóc panu"
Idzie dalej i widzi faceta sikającego pod drzewo i mówi:
-Dzień dobry czy pomóc panu
-Nie! Sam sobie poradzę - mówi speszony facet

Nauczycielka woła Jasia...

Nauczycielka woła Jasia do odpowiedzi, a Jasiu:
- Spier*alaj!
- Co powiedziałeś Jasiu?
- Spier*alaj!
- Co powiedziałeś Jasiu?
- Spie*dalaj!
- Jasiu do dyrektora!
- Nie pójdę bo mu nogi śmierdzą.
- Nauczycielka sama poszła do dyrektora mówi mu, że Jasiu powiedział do niej spier*alaj i że dyrektorowi śmierdzą nogi.
Dyrektor poszedł, przyprowadził Jasia i mówi:
- Telefon do taty!
- Nie podam
- Telefon do taty!
Jasiu w końcu daje mu numer. Dyrektor dzwoni i słyszy w słuchawce: "Tu automatyczna sekretarka Ministra Edukacji Naro..... rzucił słuchawką"
Nauczycielka do niego:
- I co teraz?
- Jak to co? Ja idę umyć nogi a ty spierda*laj!

Jasio przyszedł do szkoly...

Jasio przyszedł do szkoly z trzema guzami na głowie. Pani pyta:
- Jasiu, co ci się stało? Jasio opowiada:
- Wczoraj położyliśmy się spać. Minęło pół godziny. Tata mnie spytał, czy śpię, to powiedziałem, że nie - i dostałem po głowie. Minęło następne pół godziny, tata znów pyta, czy śpię. Powiedziałem, że tak - i dostałem drugi raz. Minęło znów pół godziny, tata znów zapytał mnie czy śpię, a ja się nie odzywałem. To tata powiedział do mamy: "No to dawaj, jedziemy". A ja spytałem: "A dokąd?"

Pani pyta się dzieci: ...

Pani pyta się dzieci:
- jakie są konie?
Małgosia podnosi rękę i mówi:
- kare, kasztanowe, siwe...
- dobrze Małgosiu
A teraz bardzo proste pytanie:
- ile mają nóg?
Jasiu się zgłasza i mówi:
- 5. 2 przednie i 3 tylne a ta 3 służy do robienia źrebaków i na niej konik nie chodzi.

Pani na lekcji pyta Jasia :...

Pani na lekcji pyta Jasia :
-Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?
-Smalec.
-I co jeszcze ?
-Smalec.
- Jasiu na czym śpisz w domu ?
-Na łóżku.
-A co masz pod głową ?
-poduszkę .
-A co jest w poduszce ?
-Dziura.
-A co wyłazi z dziury ?
-Pierze .
-Więc powiedz Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?
-Smalec.!
Wink