Mąż, wysłany przez żonę na zakupy, wraca po godzinie z pełnymi siatkami.
Postawił w kuchni na stole i zaczyna wszystko wykładać.
Żona kolejno odbiera kupione produkty zadowolona, nagle zdziwiona pyta:
- A te rożki waflowe to w jakim celu kupiłeś?
- Na wypadek gdybyś mi chciała dzisiaj zrobić loda!
- Jak zostać milionerem?
- Konieczny jest kapitał. Nawet niewielki, startowy.
- Ale jak go zdobyć?
- Konieczny jest pistolet. Nawet niewielki, startowy.
- Mój dziadek ma kurzą fermę. I, wyobraź sobie, ma na niej najbardziej leniwe koguty na świecie.
- Czemu?
- One nigdy rano nie pieją. Czekają, aż zaczną piać te z pobliskich wiosek i na znak zgody kiwają wtedy głowami, że to już czas.