psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Małgosia rozwiązuje krzyżówkę....

Małgosia rozwiązuje krzyżówkę.
- Jasiu...
- Nie teraz!
- Ale Jasiu...
- Nie teraz - przeszkadzasz mi!!!!
- Ale Jasiu... Jak będzie wyglądało zdrobnienie od słowa "piersi"?
- A weź się, cholero, rozbierz i stań przed lustrem!

- Jak ja nienawidzę tego...

- Jak ja nienawidzę tego mojego męża!!
- Co się stało?
- Wyobraź sobie, że dzisiaj rano obudził mnie pocałunkami...
- To źle? Każda z nas by chciała tak się budzić codziennie!
- Taaa. A po chwili się odwrócił na drugi bok i zaczął coś mamrotać pod nosem!
- Co?
- Znowu się nie zamieniła w piękną królewnę...

Zagubiony turysta na...

Zagubiony turysta na Dworcu Centralnym w Warszawie pyta się przechodnia:
- Powie mi pan jak dojść do Mostu Poniatowskiego czy mam od razu się odp***olić??

Było trzech kumpli: Zaczepka,...

Było trzech kumpli: Zaczepka, Stulpysk i Kultura.
Pewnego dnia Zaczepka zaginął, więc przyjaciele poszli na policję, zgłosić zaginięcie. Przed komisariatem Stulpysk mówi:
- Ty, Kultura, tutaj zaczekaj, a ja wszystko załatwię i wszedł do środka.
- Nazwisko? - pyta policjant.
- Stulpysk.
- Gdzie pańska kultura?
- Została za drzwiami.
- To czego pan tu szuka?
- Zaczepki...

Striptizerki z Kaukazu...

Striptizerki z Kaukazu nie rozbierają się.
Wychodzą nagie i golą się w rytm muzyki.

DYSKRETNY ZAKUP...

DYSKRETNY ZAKUP

Na święta bony w pracy dostalim, do jednego marketu, wszyscy jak jeden mąż łażą z wózkami:
- A dzień dobry doktorze!
- Witam panie Marku!
- Cześć Aniu!
No cały zakład w jednym miejscu! Włożyłam se do wózka, majtasy takie specjalne, coby doopa pod kiecką sylwestrową się mieściła zgrabniej! Stoję w kolejce do kasy, i znów dzień dobry, witam, cześć...
W kolejce tłum okrutny, kasjerka kasuje moje majtole, nagle podnosi je wysoko w górę i ryczy:
- Hankaaa! Ile te majtki ściągające kosztują, kodu nie ma!

MUZYK...

MUZYK

Wpadł do mnie kolega. Złapał się za gitarę, choć grać nie umie. Zapragnął mocniejszego brzmienia, więc poprosił o podłączenie słowami:
- Stary weź mi podłącz wiosło pod ten, no... pod opiekacz.

NIEMORALNA PROPOZYCJA...

NIEMORALNA PROPOZYCJA

Panienkom z salonu sieci telefonicznej mieszczącego się piętro niżej odmówił współpracy kombajn biurowy. Zdesperowana "Erówka" przyniosła go do nas żeby sprawdzić - wszystko okazało się OK.
Znoszę go na dół. W tak zwanym "międzyczasie" kable pouciekały przez dziurę w blacie kontuaru.
Panienka nurkuje pod blat, klęka i walczy z kablami . Stoję z boku i razem z licealistami oglądającymi telefony kontemplujemy wdzięcznie sterczący kuperek.
Panienka wreszcie znajduje kabelki i triumfalnym tonem obwieszcza:
- Panie Zbyszku podejdzie pan bliżej to dam panu w dziurkę.
Propozycja nęcaca, gdyby nie głośny rechot stojącej obok gawiedzi.
Mogłem tylko z nutką żalu w głosie stwierdzić:
- Ale... tak przy ludziach ?

... spostrzegła wybrzuszenie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BABCIU, DLACZEGO MASZ...

BABCIU, DLACZEGO MASZ TAKIE WIELKIE USZY?

Jeden znajomy mieszkał sobie w takiej małej miejscowości w mieszkaniu, w bloku. Mieszkała razem z nimi też babcia, no i mieli psa, owczarka niemieckiego. No i ten znajomy trochę niedowidzi. (te wszystkie fakty są ważne)
No i razu pewnego grał on w piłke z chłopakami pod blokiem, a z okna wyglądał sobie na nich właśnie ten wcześniej wspomniany pies. A, że się nagle chłodno zrobiło wyżej wspomniany bohater podbiega pod okno, mruży oczy, i krzyczy:
- Babcia, rzuć mi sweter!!!