Jaś woła do mamy: - Mamo! mamo! Mysz się topi w wiadrze z mlekiem! - I co Jasiu, wyciągnąłeś ją? - Nie wrzuciłem kota!
Przychodzi Jasiu do mamy i mówi: - Dostałem pierwszą jedynkę w szkole. - Nie martw się przecież uczeń bez pały to... - Uczennica?
- Tato, mogę spróbować skoków na bungee? - Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.
- Jasiu! Umyj ręce przed wyjściem do szkoły ! - Dlaczego ? Przecież nie będę się zgłaszać !