#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jaś mówi do Gosi :...

Jaś mówi do Gosi :
Gosiu jeżeli wejdziesz na drzewo dam ci 10 dolców
Gosia się zgodziła i się wspięła na drzewo
wraca do domu i mówi to mamie :
mamo! zarobiłam 10 dolców od Jasia
bo mi kazał wejść na drzewo
a mama mówi:
nie Gosiu on chciał zobaczyć twoje majteczki ! !

Następnego dnia :
Jaś ponownie pyta Gosię czy wejdzie na drzewo za 20 dolców
Gosia się zgodziła i mówi mamie ze dziś zarobiła 20 dolców
a mama na to ze on chce zobaczyć twoje Majteczki Gosiu!
A Gosia na to :

WIEM DLATEGO ICH NIE WŁOŻYŁAM Wink

Idą ulicą pijany z kulawym. ...

Idą ulicą pijany z kulawym.
Oboje nie chcieli żeby któryś z nich wiedział w jakim są stanie.
Kulawy mówi:
- ale dziury.
Pijany odpowiada:
- a ja je omijam.

- A dokąd to obywatelu...

- A dokąd to obywatelu ? Pyta policjant pijanego.
- Idę wysłuchać kazania !
- A kto wygłasza kazania o trzeciej w nocy ?!
- Moja żona.

Stoi dwóch z drogówki...

Stoi dwóch z drogówki na skrzyżowaniu. W pewnym momencie podjeżdża jakiś zagraniczny turysta i mówi coś do nich po niemiecku. Oni nic. Turysta uśmiechnął się i próbuje po angielsku. Policjanci nic. Turysta ponawia próbę, tym razem próbuje po francusku, później po hiszpańsku, nawet po rosyjsku - bez rezultatu. Dał więc za wygraną i odjechał. Policjanci:
- Ty, Heniek, może zaczniemy się uczyć języków obcych?
- A po co?? Zobacz ile ten ich umiał i na co to mu się przydało?

Ostatni spadochroniarz...

Ostatni spadochroniarz wraca do Stanow z wojny w zatoce.
Na lotnisku reporter pyta go o to, jaka będzie pierwsza rzecz, ktorą zrobi, gdy znajdzie się już w domu.
- Jest to bardzo osobiste pytanie - mówi żołnierz - Mam piękną, młodą
żonę, której nie widziałem od ośmiu miesięcy.
- No tak rozumiem - odpowiada reporter - w takim razie jaka będzie
druga rzecz, którą zrobisz?
- Cóż myślę, że zdejmę spadochron.

Nad brzegiem Nilu spotykają...

Nad brzegiem Nilu spotykają się dwa krokodyle.
- No i jak poszło dzisiaj polowanie?
- Zjadłem trzech Murzynów. A ty?
- Jednego Rosjanina.
- Nie wierzę! Chuchnij.

Dwa orły skaczą w przepaść...

Dwa orły skaczą w przepaść a w ostatniej chwili rozkładają skrzydła i lecą w górę.
Dochodzi do nich wilk i pyta:
- Hej wy co robicie?
- Wyluzowujemy się.
- A mogę z wami?
- Jasne.
Orły pokazują mu jak to się robi.
Teraz wilk leci z nimi a jeden z orłów pyta się go:
- Hej Ty, a Ty masz skrzydła?
- Nie.
A drugi orzeł na to:
- O kur**, Ty to dopiero jesteś luzak.

Jest rzeka NIL i kawałek...

Jest rzeka NIL i kawałek tej rzeki uzdrawia.
Więc przychodzi koleś bez ręki wchodzi do wody i zaczyna pływać. Gdy wychodzi z wody widzi, że ma 2 ręce po czym zaczyna się cieszyć.
Później przychodzi koleś bez nogi wchodzi do wody zaczyna się kąpać, po czym wychodzi po chwili i zaczyna wołać:
- ja pierdziele ja mam nogę
Po czym poszedł sobie szczęśliwy.
Następnie przychodzi koleś niewidomy obmywa twarz i woła:
- ja widzzzzę !!
Po radości poszedł, ciesząc się.
Nagle z daleka jedzie koleś na wózku inwalidzkim.
Przejeżdża przez wodę i woła:
- ja pie****e nowe koła!!!

Przylatuje Real Madryt...

Przylatuje Real Madryt zagrać z reprezentacją Polski mecz towarzyski. Wysiadają na lotnisku, ale okazuje się, że zapomnieli zabrać ze sobą koszulki, nikt o tym nie pamiętał oprócz Ronaldo.
- Dobra chłopaki, zagram sam...
- Jak to sam? Przecież nie dasz rady!
- Spokojnie, postaram się.
Mija pierwsze 45 min, telefon do szatni do Ronaldo...
- Ronaldo ile jest?
- Spokojnie chlopki, prowadzę 1:0.
Mija 90 min, telefon do szatni do Ronaldo...
- Ronaldo ile jest?
- 1:1.
- Ale jak to 1:1?
- No normalnie, w 80 min. dostałem czerwoną kartkę, a w 93 min. Rasiak strzelił gola!