Wygląda prawie jak typowy student, a lodówka i tak pewnie pusta.
Autor filmu uznał, że z kotem to już na pewno wygra. Okazuje się, że niekoniecznie.
Faamai to już kawał słonia. Jednak, gdy tylko usłyszy kołysankę zaśpiewaną przez jego opiekunkę Lek od razu kładzie się spać.