Na pewno jest to bliższa relacja, a słonik jest kobietą, co można wywnioskować po tym, jak umiejętnie pies ją ignoruje. Pewnie poranek, jak poranek. Swoją drogą, fajna farma - koguty, psy, słoniki.
Nie wiemy co ten labrador przeskrobał, ale to musiało być coś poważnego, skoro tak bardzo przeprasza. Ja bym mu wybaczył.