Płynie jednoręki z niewidomym łódką. Jednoręki wiosłuje. W pewnej chwili wypada mu wiosło na środku jeziora i wkurzony mówi do niewidomego: - no, to żeśmy k***a dopłynęli. A niewidomy wysiadł:)
Idzie zebra do fotografa. Fotograf się pyta zebry: - Zdjęcie kolorowe czy czarno-białe?