psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Blondynka kupiła kilogram...

Blondynka kupiła kilogram ślimaków i zaczęła je jeść.Wyssała pierwszego. OK. Wyssała 2-go. OK.Przy trzecim pojawiły się problemy. Ssie, ssie i nic.Zagłada do wewnątrz muszelki, a tam rozkraczony ślimak krzyczy:
- Ciągnij mała, CIĄGNIJ !!!''.

Komentarze

twój kawał ma 1 wadę, ślimaki to obojniaki.

Rozczarowana swoim życiem...

Rozczarowana swoim życiem seksualnym żona zwraca się do męża:
- To był chyba dziesiąty raz w tym miesiącu, a ja słyszałam o takim byku niedawno sprzedanym na aukcji, który potrafił reprodukować się 365 razy w ciągu zeszłego roku, to wychodzi raz na dzień, no i co ty na to powiesz.
Mąż poirytowany tym porównaniem stwierdza:
- Tak, może i raz dziennie, ale najpierw trzeba było spytać prowadzącego aukcję, czy to codziennie było z tą samą krową!

Dwóch pedałów leci samolotem!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Bardzo porządna i bogobojna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Późną nocą wraca dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jesteś dziewczyną z...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie sobie chłopak przez...

Idzie sobie chłopak przez las, idzie, idzie, idzie, idzie, idzie (nie wiem jak daleko ma jeszcze...) No dobra... W końcu słyszy jakiś głos dobiegający z ziemi:
- Hej człowieku!
chylił się, myśląc, że to jakiś krasnoludek, tudzież inny elf, szuka, szuka, a tu żaba. Pyta się jej:
- A coś ty za jedna?
Żaba mu odpowiedziała:
- Jestem zaklętą księżniczka. Jeśli chcesz, to możesz mnie odczarować.
Wystarczy, że mnie pocałujesz.
A on nic nie odrzekł, tylko uśmiechnął się, podniósł żabę i schował do kieszeni w koszuli. Żabce języka w gębie zabrakło (umrze biedactwo z głodu, bo nie będzie miała czym much łapać..:-) Po chwili ochłonęła i kusi z kieszeni biednego chłopca:
- Jeśli mnie odczarujesz to... to.. to będziesz mógł robić przez tydzień co zechcesz! - obiecała żabka. Chłopak ponownie nic nie odrzekł. Wyjął tylko żabkę z kieszeni, uśmiechnął się, schował do kieszeni i poszedł dalej. Żabka już nieco przyzwyczajona po pierwszym szoku
ochłonęła trochę szybciej. Po chwili znów odzywa się do niego w te słowa:
- Jeśli mnie odczarujesz, to będziesz mógł przez miesiąc robić że mną co zechcesz! - widać zdesperowana była biedaczka... A biedne, kuszone chłopcze nic... Wyjął tylko żabę z kieszeni, uśmiechnął się, schował do kieszeni i poszedł dalej. Żabka na to wzięła się na odwagę (była
wszak bardzo przyzwoitą i dobrze wychowaną księżniczką) i powiedziała:
- Jeśli mnie odczarujesz, to będziesz mógł przez rok robić ze mną co zechcesz! A chłopiec tylko wyjął żabę z kieszeni, uśmiechnął się, schował do kieszeni i poszedł dalej. Żabka już całkowicie zrozpaczona, straciła nadzieję na zdjęcie klątwy rozpłakała się i pyta go:
- Słuchaj... powiedz mi, czemu ty taki dziwny jesteś? Mógłbyś przez rok robić ze mną co zechcesz, a ty nic... Na co wreszcie zareagował. Wyjął żabkę z kieszeni i odpowiedział jej:
- Widzisz malutka... Ja jestem informatykiem... nie wiem na co mi dziewczyna... Zresztą co ja bym z nią robił... A taka gadająca żabka to fajna rzecz i koledzy będą zazdrościć.

w Aptece....

w Aptece.
Klient - Poproszę 20 prezerwatyw
Farmaceuta - Dać do tego reklamówkę
Klient - Niee no aż taka brzydka to nie jest.

W środku zimy, dokładniej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Syn po zdanej maturze...

Syn po zdanej maturze zwraca się do ojca o spełnienie danej mu wcześniej obietnicy. Ojciec bez słowa przekazuje mu kluczyki od samochodu. Obserwuje tę scenę przepełniona dumą matka. Po jakimś czasie syn oddaje rodzicom kluczyki, zwracając się do ojca:
- Musisz uzupełnić kondomy w schowku. Zużyłem 2 ostatnie...