Blondynka pyta swojego...

Wraca blondynka od kosmetyczki i mówi do koleżanki :
- Słuchaj, byłam w salonie piękności.
- I co? Zamknięte było?

Dlaczego blondynki lubią gryźć glebę?
- Bo grunt to zdrowie.

Dlaczego puszczalska blondynka nie ma włosów łonowych?
- A widziałeś kiedyś trawę na autostradzie.

Dzwoni blondynka do brunetki i mówi:
-Co robisz?
-Rozmawiam z Tobą.
-A to Ci nie przeszkadzam.

Blondynka łapie telefon i dzwoni do koleżanki bo właśnie spotkała czarodzieja.

- Wiesz co mi się przytrafiło? Spotkałam czarodzieja i pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo duże piersi - mówi do słuchawki
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...

Blondynka chwali się koleżance:
-dostałam od chłopaka DVD.
-ojejku, to zaraźliwe?

A jak blondynka zabija rybę?
- Topi ją.

Wiecie czemu blondynka nie umie zrobić kostki lodu?
Bo nie ma przepisu.