- A co tam u Kwiatkowskiego? - A, cóż, odmęczył się swoje... - Co, umarł!? - Nie, rozwiódł się...
Spytałem dziewczynę, czy może mi podać gazetę. Odpowiedziała: - Mamy XXI wiek. Weź mego iPada. Ten pająk nawet się nie zorientował, co go trafiło.