Dwóch staruszków idzie do agencji towarzyskiej. - Słuchaj, a co zrobimy jak nas nie wpuszczą? Na co drugi: - Ty lepiej pomyśl co będziemy robili jak nas wpuszczą!
Święta, Święta coraz bliżej. Czas na pieczenie pierniczków! Zobaczcie ten króciutki poradnik, jak tego dokonać.
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??