psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

- Coś taka nerwowa? -...

- Coś taka nerwowa? - pyta matka córkę.
- A co byś zrobiła na moim miejscu? Byliśmy z Markiem razem już ponad pół roku.
- I co?
- Wczoraj na ślizgawce zostawił mnie na lodzie!

Siedzi koleś w restauracji,...

Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.

Podczas burzy śnieżnej...

Podczas burzy śnieżnej w górach zagubiony turysta dostrzega mały drewniany domek. Podchodzi i puka do drzwi.
- Jest tam kto?
- Tak - odpowiada małe dziecko.
- A czy jest twój tatuś?
- Nie, wyszedł, zanim ja wszedłem.
- A mama?
- Nie, wyszła, kiedy wszedł tatuś.
- Dziwna z was rodzina! Nigdy nie jesteście razem?
- Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja.

Wychodziłem rano do pracy....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ŚWIĄTECZNA BAJKA OD RZĄDU PiS...

Co to za czasy, żeby PiS oglądał Baj-kał Smile Wklejamy tekst bajki na wypadek, gdyby ktoś chciał go wydrukować i zrobić papierową czapeczkę dla premier Szydło.

Kiedy sen już spowije całe miasto
My nie śpimy, u nas zawsze jest jasno

Po nocach pracujemy, straszne zamieszanie,
Władza absolutna to spore wyzwanie
Jeszcze się cieszymy, choć poparcie spada
Niepokoje społeczne. Jaka na to rada?

Tu, na takich drzewkach i zamiast igliwia
Będzie wisiał każdy, kto się nam sprzeciwia
Czy Warszawa, czy Łomża. Czy Kosierz czy Kraków
Policzymy dokładnie gorszy sort Polaków

Wróćmy jednak do sedna tej sprawy
Po nocach załatwiamy te wszystkie ustawy
Mimo, że w tym spocie zabrakło nam Jarka
Wyszła z tego taka youtubowa bajka

Chcieliśmy złożyć internautom świąteczne życzenia
Niestety, pomysłów własnych na to nie ma
Ale przecież w PiSie inspirujemy się Bajkałem
Nie wierzycie? Porównajcie z oryginałem

Mój dwuletni kuzyn bawił...

Mój dwuletni kuzyn bawił się w domu, pilnowany rzekomo przez swojego ojca. W pewnym momencie słychać huk, a maluch przybiega do taty z wielką śliwą na czole. Na to jego ojciec:
- Synku, jak Ty to zrobiłeś?
A niewiele myślący maluch podbiega do szafki, w którą uderzył i mówi:
-Tak (demonstrując tacie, jak to się stało).
Biedne maleństwo, które padło ofiarą nierozważnego dociekliwego taty Wink

Inne

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.