psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Czerwony Kapturek na...

Czerwony Kapturek na rowerku jedzie lasem do babci, a tu nagle wilk wyskakuje, zabiera i łamie mu rower, gdy już ma się dobrać do Czerwonego Kapturka, wychodzi za krzaka niedźwiedź, łapie wilka za ramię i mówi:
- No wilku, a teraz pospawasz rowerek i pozwolisz, by Czerwony Kapturek pojechał dalej.
Wilk tak zrobił, ale nie dał za wygraną i trochę dalej, jak już myślał, że niedźwiedź nie widzi znowu dopadł Czerwonego Kapturka, zabiera i łamie mu rower, i gdy już ma się dobrać do Czerwonego Kapturka, wychodzi za krzaka niedźwiedź, łapie wilka za ramię i mówi...
- No wilku... Teraz pospawasz rowerek i pozwolisz, by Czerwony Kapturek pojechał dalej.
Gdy Czerwony Kapturek dojeżdża do chatki babci, wchodzi, patrzy i pyta:
- Babciu, czemu masz takie czerwone oczy?
- Od spawania k...., od spawania...

Za siedmioma górami,...

Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i siedmioma lasami, mieszkała królewna i mówiła: Ja, to cholera mam wszędzie tak daleko!

Puchatek do Tygryska:...

Puchatek do Tygryska:
- Wiesz co, jednak nie lubię Prosiaczka.
- Jak ci nie smakuje, to nie jedz.

Krasnoludek wybrał się...

Krasnoludek wybrał się na targ. Na jednym ze stoisk zauważa pieczrki i mówi: Poproszę tę parasolkę!

Idzie Puchatek przez las...

Idzie Puchatek przez las
nagle patrzy w gówno wlazł!
Więc bierze nogę
i wyciera o podłogę.
Kupa była Krzysia
i przykleiła się do misia.
Puchatek po długim zmaganiu,
usiadł zrezygnowany
cały w gównie umazany.
Zawołal Prosiaczka
małego smarkaczka.
Ten gdy go zobaczył
tak się wystraszył,
że aby uciec na czas
pierdnął misiowi w twarz.
Puchatek śmierdząc jak dupa
zaczął udawać trupa.
I aby nie robić obciachu
zakopał nogę w piachu.

Idzie strapiony i zafrasowany...

Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła
mała, zielona żabka i mówi ludzkim głosem:
- Czym się tak martwisz ?
- A, bo życie jest do dupy. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce,
kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu, a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy, a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna, pod bramą garażu stoi Maybach, a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił do lasu. W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość czarodziejskiej mocy zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ... i tak to było Wysoki Sądzie, a nie tak, jak ta mała k***a mówi.

- Słuchaj wnusiu... Pewnego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wilk spotkał czerwonego...

Wilk spotkał czerwonego kapturka i mówi
-dokąd idziesz głupia?
-ja nie jestem głupia!
-tak? a gdzie masz koszyczek?
-o ja głupia .... zapomniałam....

Niedźwiedź sporządził...

Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście wszystkie zwierzęta z lasu się o tym dowiedziały i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przychodzi jeleń :
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz. Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy ja jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, daj mi jeszcze pożyć jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i się pyta :
- Słuchaj, czy ja jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.

Wilk i koza...

Wilk i koza

Schwycił wilk kozę. Minęło lat kilka
I koza zjadła z kopytami wilka.
(Jan Sztaudynger)