#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Czterech emerytów pojechało...

Czterech emerytów pojechało na wakacje do Gdyni.
Spacerują po mieście, nagle patrzą: knajpa i napis: "Wszystkie drinki po 10 groszy".
Zszokowani ta informacją, wchodzą do środka.
Knajpka milutka, czyściutko, dużo miejsca, sporo ludzi.
Od progu słyszą głos sympatycznego barmana:
- Witam panowie! Proszę, tutaj jest miejsce. Cóż wam nalać?
- Prosimy cztery kieliszki Martini.
- Już podaję... Proszę, 40 groszy.
Panowie spojrzeli po sobie, zapłacili, wypili, zamówili kolejną kolejkę. Znowu zapłacili 40 groszy.
Zamówili jeszcze po jednym Martini i znów 40 groszy.
W końcu jeden nie wytrzymał i pyta barmana:
- Niech pan nam wytłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... Sprawa wygląda tak. Przez lata byłem marynarzem, ale zawsze marzyłem aby mieć swoją knajpkę. Gdy wygrałem na loterii 25 milionów dolarów, wróciłem do Polski, kupiłem lokal i ponieważ lubię ludzi, postanowiłem sprzedawać tu tanie drinki. Mając tyle pieniędzy nie muszę zarabiać. Robię to co lubię, poznając przy okazji wiele ciekawych osób.
Jeden z emerytów jest zachwycony:
- Co za wspaniała historia! A proszę mi powiedzieć, czemu tamci trzej w kącie siedzą tu od 40 minut, ale nic nie zamawiają?
- Aaa, ci. Przyjechali z Poznania i teraz czekają, bo od 18-ej wszystko będzie o 50 procent taniej.

- A pan z jakiego powodu...

- A pan z jakiego powodu znalazł się w więzieniu?
- Przez katar..
- Jak to przez katar?
- Kichnąłem i obudził się strażnik w magazynie..

Wchodzi do lokalu facet...

Wchodzi do lokalu facet z koszykiem, siada za barem i zamawia:
- Poproszę dwie setki - jedna normalnie, druga - w naparstek.
Kelner trochę się zdziwił, ale nalał. Na to gość wyciąga z koszyka faceta wzrostu ok. 1/2 m. Posadził go obok siebie na ladzie, golnęli sobie i facet mówi:
- Jeszcze po jednym.
Kelner znowu nalał, wypili, nie wytrzymał i pyta:
- Przepraszam ze tak pytam, ale co się temu panu stało, ze jest pan taki mały?
- Byliśmy w Afryce - odpowiada gość - i w takiej jednej wiosce Stachu powiedział do faceta..., zaraz... jak to było Stasiu? Aha, już wiem, że tamten jest ...a nie czarownik.

Przychodzi facet do kiosku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ekipa telewizyjna przekazuje...

Ekipa telewizyjna przekazuje transmisję na żywo z katastrofalnej powodzi w Nowym Targu.
Kamery ustawione na moście pokazują wstrząsający obraz klęski żywiołowej - z prądem Dunajca płyną wielkie drzewa wyrwane wraz z korzeniami, zerwane dachy stodół.
Nagle kamera zatrzymuje się na góralskim kapeluszu przepływającym pod mostem.
W pewnej chwili kapelusz zatrzymuje się i płynie pod prąd.
Reporter biegnie do starego górala i prosi go, aby telewidzom powiedział coś na temat tego niezwykłego zjawiska.
- Jakie to tam zjawisko? - dziwi się stary góral - Toż to Jędrek Gąsienica! Bo on wiecie, ma strasznie wredną żonę. I ona mu zawsze mówi: "Jędruś! Powódź, nie powódź, ale orać trza".

Poseł do znajomego:...

Poseł do znajomego:
- Wiesz, ja nie używam prezerwatyw.
- Jak to, dlaczego?
- Mnie chroni immunitet.

wracają trzy plotkary...

wracają trzy plotkary od czwartej,jest dość późno i jedna z nich proponuje:
- może pójdziemy przez cmentarz,jest spokojnie i cicho, w trójkę będzie nam raźniej i będziemy prędzej w domu,co?
Pozostałe,aczkolwiek bez większego przekonania zgodziły się.
Idą,idą przez cmentarz, są już w połowie drogi, gdy nagle pociemniało, rozpętała się burza, wichura i... wszystkie w wielkim strachu rozbiegły się.
Nazajutrz spotykają się mężowie tych trzech pań, wszyscy mają markotne miny, w końcu pierwszy mówi:
- ta moja baba całkiem zgłupiała, wpadła wczoraj do mieszkania, zamknęła się w łazience i do rana nie wyszła.
Drugi na to: - a moja wpadła do domu, kiecka w strzępach, obłędny wzrok - jak zapytałem co się stało to dostałem w ryja o!
A trzeci na to: kochani to jeszcze nic w porównaniu z moją babą: wpadła do mieszkania zupełnie nago, miała oszalały wzrok, zgubiła perukę a najgorsze to to, że z dupy wystawała jej szarfa z napisem "Nigdy Cię Nie Zapomnimy - Koledzy z Bytomia" !

Gość z firmy produkującej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Leci samolot który ma...

Leci samolot który ma się rozbić, jet w nim obcokrajowiec, prezydent Stanów Zjednoczonych, papież Jan Paweł II i mała dziewczynka, oraz trzy spadochrony prezydent Stanów Zjednoczonych mówi:
- Nie mogę zginąć bo jestem prezydentem!!!
Wziął pierwszy spadochron i wyskoczył.
Obcokrajowiec mówi:
- Nie mogę zginąć bo będziecie za mnie odpowiadać!!!
Wziął drugi spadochron i wyskoczył.
Papież mówi do dziewczynki:
- Bierz ostatni spadochron i uciekaj, bo jestem stary i już długo nie pożyję.
- Został jeszcze jeden spadochron dla ciebie, bo prezydent Stanów Zjednoczonych wyskoczył z moim plecakiem.

Tydzień przed maturą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.