psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Czy oskarżony jest żonaty?...

- Czy oskarżony jest żonaty?
- Nie, proszę wysokiego sądu. Ja tylko tak głupio wyglądam.

W sądzie sędzia pyta:...

W sądzie sędzia pyta:
- Więc oskarżona twierdzi, ze rzuciła w męża pomidorami?
- Tak wysoki sądzie.
- To w takim razie dlaczego pani mąż ma wstrząs mózgu i rozbitą głowę?
- Bo pomidory były w puszce...

Jolka zwierza się przyjaciółce...

Jolka zwierza się przyjaciółce, że dostała od kochanka złoty pierścionek.
Rzekła przy tym, że boi się go nosić bo jej mąż jest okropnie zazdrosny, a oprócz tego jest okropnie wielki, silny i na dodatek strasznie głupi.
Koleżanka radzi:
- Idź na spacer z psem i z nim i udawaj że znalazłaś pierścionek na ścieżce
I tak się stało. Pani Jola z mężem spaceruje w parku, wtem się schyla, podnosi coś maleńkiego.
- Kochanie, zobacz jaki śliczny pierścionek znalazłam! Nawet jest z kamyczkiem. I pasuje na mój paluszek!!!
Mąż spogląda z zazdrością:
- k***a, ty Jolka to masz zawsze szczęście... ja też wczoraj znalazłem Zaje****e bokserki w naszym łóżku..... ale były za małe

Sąd. Sprawa rozwodowa....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewnej nocy żona zauważyła...

Pewnej nocy żona zauważyła swojego męża przy kołysce ich nowo narodzonego dziecka. W ciszy obserwowała męża. Kiedy patrzył na śpiące maleństwo, zauważyła na jego twarzy mieszankę emocji: niewiarę, wątpliwość, rozkosz, zdziwienie. Wzruszona podeszła do męża i przytuliła się do jego pleców, obejmując go ramionami.
-Dam grosik za twoje myśli - szepnęła mu do ucha.
-To niesamowite! - odpowiada mąż - Po prostu nie mogę sobie wyobrazić, jak oni robią takie kołyski tylko za 29,99 zł!

Facet trafił szóstkę...

Facet trafił szóstkę w totolotka. Wraca szczęśliwy do domu. Otwiera drzwi i krzyczy od progu:
- Kochanie jesteśmy bogaci
Patrzy na żonę a ona siedzi na kanapie i płacze
- Co się stało - pyta zdziwiony
- Mamusia umarła...
Facet z uśmiechem na ustach:
- KUMULACJA - krzyczy facet.

Skąd się biorą awantury...

Skąd się biorą awantury domowe...?...
ku przestrodze!

Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu.
- Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w
ciągu 3 sekund.
Wobec tego kupiłem jej wagę....
I wtedy zaczęła się awantura.

Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym
ją zabrał w jakieś drogie miejsce.
Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową....
I wtedy zaczęła się awantura.

Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do ZUS, żeby złożyć
podanie o emeryturę.
Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację
ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w okienku, że wrócę
później.
Panienka na to: Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: - Te siwe włosy
na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w
wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan chodzić do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała: -
Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś dostał też rentę
inwalidzką....
I wtedy zaczęła się awantura.

Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej
szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą
samotnie przy sąsiednim stoliku.
Żona spytała:- Kto to jest?
Odpowiedziałem: - To moja była sympatia. Słyszałem, że
gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie
była trzeźwa.
Żona na to: - Kto by pomyślał, że człowiek może coś
świętować tak długo?
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona mówi do mnie - Już się nie kochaliśmy ze dwa lata...
A ja do niej: - Chyba ty.
I wtedy zaczęła się awantura.

Mąż wpatruje się w świadectwo ślubu.
- Czego tam szukasz? - pyta żona.
- Terminu ważności!
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona do męża:
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
- No słucham.
- Odchodzę od Ciebie.
- O.K., a ta zła?
I wtedy zaczęła się awantura.

Mąż pyta żonę:
- Kochanie, co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona.
- Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i wyp****! - odpowiada mąż
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?
I wtedy zaczęła się awantura.

Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
- Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze
wszystkimi kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
- Hmm... to musi być ta Nowakowa spod trójki...
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie
mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?
I wtedy zaczęła się awantura.

Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny

- Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że
wróciłam do domu półżywa...
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl...
I wtedy zaczęła się awantura.

Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to
słowo daję rozwiodę się z Tobą!
- Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek
przy następnej okazji pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej
sukience chodzę, cukier podrożał...
I wtedy zaczęła się awantura.

- Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy, po
czym podchodzi do jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś, co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił.
Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem - na co ten
odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.
I wtedy zaczęła się awantura.

Franek zwierza się Ryśkowi:
- Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie przestanę pić.
- I co?
- Będzie mi jej brakowało.

- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi.

Na rynku pojawiła się...

Na rynku pojawiła się viagra dla kobiet w postaci kremu. Należy ją sobie łagodnie wsmarować w stopy. Podobno dzieki temu można dłużej stać w kuchni przy zlewie, bez objawów zmęczenia...

Żona odwiedza męża w...

Żona odwiedza męża w więzieniu i rozmawiają:
- Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach?
- Źle się czułam i poszłam do lekarza.
- Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś?
- To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu...
- No dobrze. I co powiedział lekarz?
- Że chyba jestem w ciąży.

Przyszedł chłopak z dziewczyną...

Przyszedł chłopak z dziewczyną do księdza, zapytać ile za ślub trzeba zapłacić.
Ksiądz do niego:
- A na ile pan wycenia swoją przyszłą żonę?
Chłopak chwilę pomyślał, wyjął 100zł i położył księdzu na stole. Ksiądz wziął 100 zł... zerknął na przyszłą pannę młodą... i 50zł wydał.