- Dlaczego blondynka...

- Wiesz kochany - zagaduje blondynka do męża - dzisiaj wpadłyśmy na siebie z Basią i...
- Wasze babskie sprawy mnie zupełnie nie interesują.
- Jak uważasz, ale mechanik powiedział, że samochód będzie nadawał się do jazdy dopiero za tydzień.

Dlaczego blondynka chodzi na kolanach w sklepie?
Bo szuka niskich cen!

Blondynka wsiada do autobusu. Nagle słyszy, że w torebce dzwoni jej telefon.
Szuka, szuka i nie może znaleźć. Cała wściekła rzuca torebką i krzyczy na cały autobus:
- Ja pie**ole! Pewnie znowu zostawiłam na przystanku!

Po czym poznać, że blondynka pisze fantastykę? - Ma książeczkę czekową.

Dlaczego blondynki lubią gryźć glebę?
- Bo grunt to zdrowie.

Czemu blondynka czołga się po podłodze w sklepie?

Szuka niskich cen.

Co wybiera blondynka w papier, kamień i nożyce, gdy ktoś wybiera kamień?
- Domestos - zero kamienia!

Siedzi chłopak z blondynkom na czacie i pisze:
- Piszemy do siebie już od dwóch tygodni może spotkamy sie w realu?
- U mnie nie ma Reala, może spotkamy się w Biedronce?

Dlaczego blondynka ma na swoim biurku ser?
Bo karmi myszkę!