Do stojącej pod latarnią prostytutki podchodzi mężczyzna w płaszczu:
-Ile?
-100 złotych.
Mężczyzna wyjmuje 100 zł z portfela wciska w ręke prostytutki zabiera latarnie i idzie do domu.
Dziennikarka przeprowadza wywiad na siłowni z największym mięśniakiem, który na wszystkie jej pytania odpowiada:
- yyy........
- yyyhy....
- nooo.....
- eeee.....
W końcu zdenerwowana mówi:
- Dobrze to jeszcze ostatnie, krótkie pytanie:
Po co Panu głowa?
A mięśniak na to:
- Jem niom....
Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych szykuje się do walki między sobą.
Krzyknąłem:
- Stawiam na tego z nożem!
Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli spieprzać...