#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dlaczego owca jest smutna ?...

Dlaczego owca jest smutna ?
-bo ma męża barana

Jasiu podchodzi do Oli...

Jasiu podchodzi do Oli i mówi.
-Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije?
-Ja.
-Dobra.Idziecie dalej i macie korek.Która wsadzi o sobie w tyłek?
-Ada.
-Ok.Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów.Kogo rżną w dupsko?
-Adę.
-Nie, ciebie.Ada ma korek w dupie.

Przychodzi dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie staruszek do "PZU"...

Idzie staruszek do "PZU" i powiada:
- Chciałbym się ubezpieczyć na życie.
- A ile pan ma lat?
- 85
- To pan już za stary! Niestety, ale nie mogę pana ubezpieczyć.
- To się ojciec zmartwi Sad
- To pan ma ojca?
- Tak. A co?
- A ile ma lat?
- 104
- To przyjdź jutro z ojcem.
- To się dziadek ucieszy!
- To ty masz dziadka?
- Tak. A co?
- A ile ma lat?
- 122
- To przyjdź jutro z ojcem i z dziadkiem!
- Jutro nie mogę!
- Dlaczego?
- Dziadek się żeni.
- To mu się jeszcze chce?
- Nie, nie chce, ale musi....

Na granicę polską przyjeżdża...

Na granicę polską przyjeżdża David Coperfield, celnik pyta:
- Czym się pan zajmuje?
- Jestem iluzjonistą.
- A co to takiego?
- A pokaże:
Przykrył swojego merca płachtą, zamachał rekami, zdjął płachtę, a tu stoi BMW.
Celnik na to:
- łeee tam... widzisz tego tira ze spirytusem?
- No widzę.
Celnik przystawiając pieczątkę na dokumentach:
- A teraz to już jest tir z groszkiem!

Moja żona mówi, że mam...

Moja żona mówi, że mam dwie wady:
1. Że jej nie słucham
2. I coś tam jeszcze mówiła...

Puk, puk!...

Puk, puk!
- Kto tam?
- A w cholerę z taką wróżką!

Rozmawiają dwa menele: ...

Rozmawiają dwa menele:
- Zenek pokaż w mordę mać, co to za cudo?
- Ty, to tatuaż pamiątka z podróży po Kubie dwadzieścia lat temu.
- Bardzo ładny ten skorpion. Zenek, a powiedz to nie schodzi z wodą?
- Czy ja wiem!?

Przychodzi facet do restauracj...

Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia okazuje się, ze facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go kopniakami z lokalu. Na drugi dzień facet jak gdyby nigdy nic przychodzi i zamawia:
- Dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryźliwie barman.
- Dla ciebie nie, bo jak wypijesz to rozrabiasz.

Kowalski zostaje wezwany...

Kowalski zostaje wezwany przed oblicze egzekutywy.
- Okłamaliście nas. Gdy wstępowaliście do partii, to w ankiecie personalnej napisaliście, że wasz ojciec przed wojną był górnikiem. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że był właścicielem domu publicznego.
- To prawda, ale tatuś zawsze mówił, że ten burdel to prawdziwa kopalnia złota