#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Do egzaminatora podchodzi...

Do egzaminatora podchodzi jakiś facet i mówi:
- Mój syn ma jutro egzamin. Ale na pewno go nie zda.
Na to egzaminator:
- Mogę się założyć z panem o 1000 złotych, że zda..

Z ŻYCIA Wzięte:...

Z ŻYCIA Wzięte:
Idę raz ulicą i pytam się starszego miłego Pana:
-Przepraszam,ma Pan zegarek?
Starszy Pan z uśmiechem odpowiada:
-Mam,ale nie dam...

Co robi Żyd na huśtawce ? ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Gwałciciel zachodzi kobietę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nauczyciel napisał w...

Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy:
- Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą.
Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:
- To jeszcze nic, gdyby pan słyszał jej matkę!

W auli wykładowej siedzi...

W auli wykładowej siedzi dwóch studentów. Niedaleko siadła ekstra panienka. Jeden z nich postanowił ją poderwać. Napisał na kartce: "Masz ładną nogę" i rzucił do niej. Panienka się uśmiechnęła i odpisała : "Drugą
też mam ładną". Koleś zaraz napisał "To może się umówimy między pierwszą a drugą?". Rzucił i w trzy minuty później wyszedł z panienką z auli.
Jego kolega, postanowił skorzystać ze sprawdzonego pomysłu - upatrzył sobie niezłą kobitkę i odstawia ten sam numer:
"Ładną masz nogę"
"Drugą też mam ładną"
"To może się umówimy między trzecią a czwartą"
Panienka się oburzyła, coś napisała, rzuciła i wyszła. Facet czyta: "Między trzecią a czwartą to ty się umów z krową!".

Ostatni egzamin poprawkowy...

Ostatni egzamin poprawkowy miało do zdania dwoje studentow, On i Ona. Profesor u którego zdawali egzamin chciał ich poprostu spławić, zadał więc im bardzo proste pytanie:
- Z jakiej tkanki jest zbudowany członek męski?
Ale aby się dobrze zastanowili dał mi 15 minut czasu, na odpowiedź.
Po upływie tego czasu pyta się:
- Więc jak ? Co mi pani powie?
Studentka mowi:
- Sędze że z tkanki kostnej.
Profesor:
- A pan co mi powie?
Student:
- Ja sądze że z tkanki mięśniowej.
Profesor:
- Hm, no tak pan zdał, a pani się tylko zdawało!

Student do studenta...

Student do studenta
- Gdzie idziesz?
- Na browarka!
- Dobra namówiłeś mnie

DZIECI SĄ PODŁE...

DZIECI SĄ PODŁE

Muzeum. Dzieci ze szkoły (na oko klasa 1/2) i pani przewodniczka (pewnie wychowawczyni). Sili się niemożebnie, żeby "stonce" coś do głowy wlazło za pomocą lekcji "w terenie". Podchodzą do eksponatu - był to piękny bicykl z 1871 r. I tłumaczy pani dzieciarom:
- A to jest bicykl. Taki dawny rower...
Na to jeden z chłopców:
- Proszę paniiii... a jak pani była mała, to pani na takim jeździła?

Dzieci jak dzieci, ale ja miałem ubaw.