psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Eufemia, żeby nie wyjść...

Eufemia, żeby nie wyjść na łatwą ździrę, na pierwszej randce z Romanem zjadła banana łyżką.

Facet przechodzi przez...

Facet przechodzi przez granicę prowadząc rower. Przez ramę na przewieszony worek. Celnik pyta:
- Co pan tam wiezie?
- Piach.
- Proszę pokazać.
Po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście był tam tylko piasek. Sytuacja powtórzyła się kilka razy. W końcu celnik nie wytrzymał:
- Wiem, że pan coś przemyca. Darujemy panu wszystko, tylko niech pan nam powie, co to jest?
- Rowery!

ŚWIĄTECZNA BAJKA OD RZĄDU PiS...

Co to za czasy, żeby PiS oglądał Baj-kał Smile Wklejamy tekst bajki na wypadek, gdyby ktoś chciał go wydrukować i zrobić papierową czapeczkę dla premier Szydło.

Kiedy sen już spowije całe miasto
My nie śpimy, u nas zawsze jest jasno

Po nocach pracujemy, straszne zamieszanie,
Władza absolutna to spore wyzwanie
Jeszcze się cieszymy, choć poparcie spada
Niepokoje społeczne. Jaka na to rada?

Tu, na takich drzewkach i zamiast igliwia
Będzie wisiał każdy, kto się nam sprzeciwia
Czy Warszawa, czy Łomża. Czy Kosierz czy Kraków
Policzymy dokładnie gorszy sort Polaków

Wróćmy jednak do sedna tej sprawy
Po nocach załatwiamy te wszystkie ustawy
Mimo, że w tym spocie zabrakło nam Jarka
Wyszła z tego taka youtubowa bajka

Chcieliśmy złożyć internautom świąteczne życzenia
Niestety, pomysłów własnych na to nie ma
Ale przecież w PiSie inspirujemy się Bajkałem
Nie wierzycie? Porównajcie z oryginałem

Zwykła dziewczyna i trendy-las...

Zwykła dziewczyna i trendy-laska to jak zwykły telefon i smartfon.
Jedna szara, a druga kolorowa, z bajerami.

Tyle, że i u jednej, i drugiej podstawowa funkcja ta sama...

Inne

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Listonosz odchodzi na...

Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego
rewiru postanowili go pożegnać, każdy na swój własny pomysł. Przychodzi do
pierwszego domu, a tam otwiera facet, który bierze listy i wręcza mu czek na
200zł.
W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar.
W trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo,
ponętna blondynka.
Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni.
Jeden, dwa... pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu
wspaniałe danie. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy.
Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie.
- To co pani dla mnie zrobiła było wspaniałe, ale po
co mi te dziesięć złotych?
- Zastanawiałam się co Panu dać w związku z odejściem na emeryturę.
W końcu mąż mi doradził:
pie**** go - daj mu dychę! - A posiłek to już sama wymyśliłam...

- Widzisz tę niedźwiedzią...

- Widzisz tę niedźwiedzią skórę na podłodze? - zapytał gościa Iwanow. - Tego miśka załatwiłem na Syberii, a ciężki to był pojedynek! Albo on, albo ja!
- W sumie dobrze się stało - powiedział gość. - Ty byś gorzej wyglądał na tej podłodze.

Siedmioletni chłopczyk...

Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.