Głośniki w laptopie: za ciche do muzyki, za głośnie do porno.
Tymczasem gdzieś w Nowej Zelandii ktoś latał dronem nad szkolnym boiskiem i kręcił film. Jeden z dzieciaków pomyślał, mam piłkę zaraz w niego kopnę... i poszło.
Siedzi dwóch facetów i popijają wódeczkę: - E, Stachu, co to za wódka? - Nie wiem, jakaś nowa... "Joanna D’Arc" - Dobra, przepalana...
- Adwokat mi powiedział, że sprawa nie jest warta złamanego grosza. - A ile wziął za poradę? - Pięć tysięcy baksów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
- Skąd jesteś? - Z Warszawy. - Nieprawda, warszawiak tak nie odpowiada! - A jak? - To mnie zapytaj. - Skąd jesteś? - Sp******aj.