psy
#it
hit
emu
syn
fut
lek

Idzie sobie mały kurczak...

Idzie sobie mały kurczak ulicą i pali papierosa. Spotyka go dorosły kogut i mówi:
- Ty, smarkaczu, jak tylko spotkam twojego ojca to mu powiem, że palisz papierosy...
- Wiesz co mam to w nosie. Jestem z wylęgarni

Króliczek pomyślał, że...

Króliczek pomyślał, że mógłby zrobić coś dobrego. Tak więc otworzył bardzo luksusowy kibelek z muzą na życzenie. Jako pierwszy klient przyszedł Tygrysek.
Króliczek się go pyta:
- Jaką muzę ci zapuścić Tygrysku?
- Wiesz może jakiś Hip Hop.
Tygrysek wszedł do kibelka, a króliczek zapuścił mu muzę. Po jakimś czasie wychodzi i mówi:
- Nie no niezły wypas Królik - I zarzucił mu piątaka.
Następnie przyszła Tygrysica. A króliczek się jej pyta:
- Jaka muzę ci zapuścić Tygrysico?
- Hmm może jakiś Dance.
Tygrysica wlazła do kibelka, króliczek zapuścił muzę, no i tak jak tygryskowi wcześniej tak też jej się podobało i dała piątaka. Interes się kręcił, aż w pewnym momencie przybiega do kibelka Niedźwiadek. A króliczek jak zawsze z pytankiem:
- Jaką muzę ci zapuścić Niedźwiadku?
Niedźwiadkowi bardzo się chciało, więc powiedział od niechcenia:
- Cokolwiek tylko daj mi się załatwić!
No to króliczek wpuścił Niedźwiadka i zapuścił mu muzę. Po chwili wychodzi z kibelka Niedźwiadek cały obsrany od pasa w dół i podchodzi do królika i krzyczy:
- Kuźwa Królik jeszcze raz mi Hymn puścisz!!!

Scena w ogrodzie. ...

Scena w ogrodzie.
Jasiu kopie dół.
- Jasiu co robisz? - pyta sąsiad.
- Kopie grób dla mojej rybki.
- Dlaczego taki duży?
- Bo moją rybkę zjadł twój kot.

OTWIERACZ DO LISTÓW...

W dzisiejszych czasach pewnie nie miałby zajęcia... Wszędzie te e-maile...

Żaba do skunksa:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

18 wiek, Ameryka północna....

18 wiek, Ameryka północna. Ulicą idzie Afroamerykanin z papugą na ramieniu. Jeden z przechodniów nie wytrzymał i pyta:
- Gada?
A papuga na to:
- Nie wiem, tyle co kupiłam.

Siedzi wrona na drzewie...

Siedzi wrona na drzewie w alpinistycznej uprzęży. Przez piersi przewieszone liny, haki, karabinczyki, w plecaku pełno specjalistycznego oprzyrządowania - a w dziobie kawałek sera.
Obok przemyka lis:
- Wrona, jaki masz piękny plecak!!!
- Yhmmm...
- A jakie błyszczące karabinczyki masz!!!
- Yhmmm...
- Ale słyszałem, że z Ciebie - wrona - to jest dupa Jasiu a nie alpinistka. I całe to oprzyrządowanie to pic i fotomontaż!!!
- Spie*dalaj!!!!
I wypuściła ser z dzioba.
I zawisł na lince asekuracyjnej...

Rozmawiają trzy bociany....

Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem!
- I co?
- Urodził się chłopczyk.
- A ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą!
- I co?
- Urodziła się dziewczynka!
Na to trzeci:
- A ja to trzy tygodnie latałem nad plebanią!
- I co? I co?
- Ale mieli pietra!

Antek kupuje na targu konia....

Antek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
- Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy.
- Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy.
Antek wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na
oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten
sposób życie. Antek wyłazi spod konia i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy?
- Może i ślepy, ale jaki odważny.

O super odważnym zajączku....

O super odważnym zajączku.

Do baru z impetem wpada zajączek i krzyczy:
- Kto śmiał mi pomalować rower na zielono?
Na to wstaje niedźwiedź:
- Ja, a co?.
- Aaaa... bo chciałem się dowiedzieć, czy ta farba jest szybkoschnąca,czy nie...