psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Ile jąder ma prezydent usa?...

- Jaka jest podstawowa...

- Jaka jest podstawowa różnica pomiędzy syrenką a sarenką?
- W pierwszym wypadku uważasz na ości, w drugim na gajowego.

- A jaka jest podstawowa różnica pomiędzy zrobieniem imprezy u siebie w domu, a nachlaniem się samemu w krzakach?
- W pierwszym wypadku uważasz na gości, w drugim na gajowego.

Ilu prawdziwych mężczyzn...

Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Ani jednego, bo prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności.

Dlaczego kobiety lubią...

Dlaczego kobiety lubią podpaski ze skrzydełkami?
- Bo nawet w te trudne dni lubią mięć namiastkę jakiegoś ptaka między nogami...

Jak doprowadzić do tego,...

Jak doprowadzić do tego, żeby kobieta po stosunku jeszcze przez godzinę krzyczała ?
- Wytrzeć fiuta firanką.

Jaki jest ulubiony posiłek...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Środek grudnia. Od dwóch...

Środek grudnia. Od dwóch miesięcy Norwegia ma w Stanach swojego nowego ambasadora. W jego biurze właśnie dzwoni telefon.
- Dzień dobry panie ambasadorze, jestem z New York Times, dzwonię by spytać co by pan chciał dostać na święta.
Ambasador nie jest głupi. Doskonale zna zasady, więc nie będzie żadnego skandalu.
- Proszę posłuchać, Panie Smith: nie chcę żadnego prezentu. Wykluczone! To mogłoby być postrzegane jako łapówka i ja do tego nie dopuszczę. Do widzenia.
Następnego dnia znowu telefon.
- Dzień dobry, to znowu ja, może się pan jednak namyślił i powie co chciałby otrzymać jako prezent gwiazdkowy?
Ambasador cierpliwie wyjaśnia dlaczego nie bierze żadnych prezentów i rozmowa wkrótce się kończy. Następnego dnia dziennikarz z New York Timesa dzwoni po raz kolejny, tym razem ambasador jest już wyraźnie wkurzony.
- Panie! Myślałem, że sobie już wszystko wyjaśniliśmy! Żadnych prezentów!
Jednak po chwili nieco się uspokaja i spokojnym głosem dodaje:
- No dobrze, niech będzie koszyk owoców. Tak, owoce będą w porządku. Naprawdę. Teraz ambasador ma nadzieję, dziennikarz da mu spokój. To pewne, wszak owoce są niegroźne i nie spowodują niepotrzebnego skandalu.
Dwa dni później The New York Times publikuje:

Co ambasadorowie chcieliby na gwiazdkę:
Niemiecki ambasador życzy sobie stabilnej ekonomii na świecie.
Francuski ambasador życzy sobie kontynuowania dobrych wschodnio-zachodnich stosunków.
Szwedzki ambasador życzy sobie aby zniknął problem głodu trzeciego świata.
Norweski ambasador chce koszyk owoców

Jaki jest skład chemiczny...

Jaki jest skład chemiczny małżeństwa?
- Mało zasad, dużo kwasów.

W sklepie:...

W sklepie:
- Chciałbym jakieś tanie, ale modne i mocne buty - mówi klient do sprzedawczyni.
- Ja też!

Jest późny wieczór. Żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.