Jasio i tata rozmawiają w salonie. Tata mówi do niego: - Jasiu, popatrz na swojego ojca - mądry, inteligentny, a Ty głupi jak ten stół. To mówiąc zastukał w blat. Na to Jasio: – Ktoś puka. - Siedź idioto, sam otworzę.
Kolega do Jasia: - Ile razy mam Cię prosić, żebyś mi oddał pożyczone pieniądze? - A przypomnij sobie, ile razy Cię prosiłem, żebyś mi je pożyczył?