Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta: - Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole? - Musiałem prowadzić krowę do byka! - A nie mógł tego zrobić ojciec? - Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
Dorastająca córka wysyła sms-a do mamy: C: O której będziesz w domu? Tęsknię... M: Nie zdążycie, będę za 5 minut. Pozdrów Pawła.
Pani nauczycielka mówi do Jasia: - Jasiu Ty jesteś wykapany Tata. A Jasiu na to: - Pani jest wykapana, Ja jestem z pełnego wytrysku!