psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Jasiu widzi jak mama...

Jasiu widzi jak mama sprząta w domu. W końcu podchodzi do niej i mówi:
- Mamo, nie mogę patrzeć jak się męczysz - wychodzę.

Rozmawia Jasio z kolegą:...

Rozmawia Jasio z kolegą:
- Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz.
Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki...

- Jasiu dlaczego nie...

- Jasiu dlaczego nie odrobiłeś zadania domowego?
- Bo bylem u Babci, a pani nam zadała zadanie domowe.

Jasiu pyta kolegę: ...

Jasiu pyta kolegę:
- Kto pierwszy spadnie z przepaści głupek czy pirat?
- Głupek.
Jasiu:
- Nie pirat bo głupek musi zapytać o drogę.

Nauczyciel pyta się Jasia: ...

Nauczyciel pyta się Jasia:
-Jakie kwiaty najbardziej lubisz?
- Róże.
- Proszę, napisz to na tablicy.
- Chyba jednak wolę maki - mówi Jasio.

Skończyły się wczasy,...

Skończyły się wczasy, Kowalski powrócił na łono rodziny, do żony i dzieci.
Po trzech miesiącach otrzymuje list od koleżanki: "Drogi Jasiu, pamiętasz ten wspaniały zachód słońca, który oglądaliśmy przez okno twojego pokoju? Okazało się, że wtedy nie tylko słonce zaszło...".

- Mamo! Mamo! - krzyczy...

- Mamo! Mamo! - krzyczy Jasio na podwórku.
Matka wychyla sie z okna:
- Czego chcesz pieroński mozolu?!
- Tomek nie chciał uwierzyć ze masz zeza...

Jasiu skończył 13 lat...

Jasiu skończył 13 lat więc tata do niego rzecze:
- Jesteś juz dużym chłopcem więc masz tu dwie stówki i idź do burdelu.
- Ale Tato - rzecze Jasio - co ja mam tam zrobić?
- Ty nic, powiedz pani żeby ci zrobiła dobrze.
Jasiu wybiera się do burdelu i kiedy dochodzi na miejsce mówi do burdelmamy i daje jej kase:
- niech mi Pani zrobi dobrze,
Zaskoczona właścicielka lokalu odchodzi na chwile po czym wraca z 3 kanapkami z dżemem.
Jasio zadowolony wraca do domu. Tata pyta sie go :
- Jak było synku?
- Dwóm dałem radę, a trzecią tylko wylizałem - odpowiada Jasio.

Sąsiadom Jasia urodziło...

Sąsiadom Jasia urodziło się dziecko. Niestety, dziecko urodziło się bez uszek.
Kiedy sąsiadka z dzieckiem wróciła ze szpitala do domu, rodzice Jasia zostali zaproszeni żeby zobaczyć dziecko.
Przed wyjściem z domu tata bierze Jasia na bok i mówi: 'Mały Franek urodził się bez uszek. Jak coś wspomnisz na ten temat,
albo użyjesz nawet słowa uszy, to po powrocie do domu dostaniesz lanie jakie długo popamiętasz!'

Mały Jasio kiwnął głową i poszli. Kiedy Jasio zobaczył Franka krzyknął: 'Ojej jakie piękne dziecko!'
'Dziękuję Jasiu' powiedziała sąsiadka, 'A dlaczego tak ci się podoba?'
'No ma piękne raczki i nóżki i nosek i piękne duże oczy' mówi Jasio, dodając:
'Czy wszystko w porządku z jego wzrokiem?'

'Och tak' odpowiada dumna sąsiadka 'Doktor powiedział że ma świetny wzrok, 10/10'.
'To dobrze' odpowiada Jasio 'bo miałby przeJe***e gdyby musiał nosić okulary'

- Wziąłeś prysznic? -...

- Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na kolonii.
- No tak, jak coś zginie to zawsze jest na mnie!