psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Kierownik sali podaje...

Kierownik sali podaje gościowi menu i mówi:
- Specjalnością naszej restauracji są ślimaki!
- Wiem, wiem. Wczoraj obsługiwał mnie jeden z nich.

Po co bocianowi długie nogi?...

Po co bocianowi długie nogi?
Żeby mu żaby nie nakopały do dupy.

DIESEL DAJE RADĘ...

I nic sobie z tego nie robi że Kobie i Arctic mogłyby pożreć go na jeden raz... Poprostu ma je gdziś!

Wróbelek był zmarznięty,...

Wróbelek był zmarznięty, prawie umierał, nagle nasrał na niego koń. Ciepła kupa dobrze zrobiła wróbelkowi, zaczął odzyskiwać siły i humor, aż w końcu zaczął ćwierkać ze szczęścia.
Usłyszał to kot, przybiegł, wyciągnął wróbelka z gówna, oczyścił i ... zjadł.
Jaki z tego morał?
1. Nie każdy kto cię osra jest twoim wrogiem.
2. I nie każdy kto cię wyciągnie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jeśli siedzisz w gównie po uszy, to nie kłap dziobem, tylko siedź cicho.

Lew postanowił się dowartościo...

Lew postanowił się dowartościować, złapał zająca i pyta:
-Kto tu jest królem?
-Ty, lwie.
Lew puścił szaraka i dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
-Kto tu jest króle?
Miś był nie w sosie, więc mówi:
-No dobra, ty jesteś.
Dumny lew podchodzi do słonia i pyta:
-Hej, słoń, kto jest królem zwierząt?
Słoń spojrzał, złapał lwa trąbą i rzucił nim o skały. Wybił mu zęby i pogruchotał kości. Lew otrząsnął się i mówi:
-Ej, słoń, jak nie wieś, to się nie denerfuj!

A KRUK NA TO? NEVERMORE!

Czasami się zdarza, że na parapecie zląduje coś inteligentniejszego niż gołąb (Sralooch ulicznicus), np. kruk, który czytał wiersze A.E. Poe i kotom się nie kłania.

Idzie kot przez pustynie...

Idzie kot przez pustynie i sobie myśli ' ale duża ta kuweta ' !!!

W tym samym czasie :

Idzie pies przez pustynie i sobie myśli ' jak zaraz drzewka nie znajdę to pęcherz mi pęknie ' !!!

NO! TEGO NUMERU TO MU RACZEJ PIES NIE DARUJE...

Spadaj z mojego łóżka!
Oto prawdziwy powód dlaczego psy nie lubią kotów...

Dwie małpy siedzą na...

Dwie małpy siedzą na drzewie.
Jedna mówi:
- Lać mi się chce.
I zaczęła lać.
A druga:
- O jaki ciepły deszczyk.