Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy.
- Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w ciąży!
- Naprawdę? Od kiedy?
- No... Będą już jakieś dwie godziny...
Kierownik sklepu wzywa...
      Dodane przez Weronika Werka    
  
  - Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
 
      

