#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Kowalska prosi lekarza...

Kowalska prosi lekarza o jakąś skuteczną dietę.
- Proszę pani, trzeba zacząć od prostej gimnastyki głowy – mówi lekarz.
- Jakiej?
- Proste ruchy głową w lewo i w prawo.
- Jak często?
- Za każdym razem, gdy ktoś proponuje pani jedzenie.

Komentarze

Obrazek użytkownika Blackpearl4444

Ona chyba woli gimnastykę szczęki,góra,dół,góra,dół hihihihihihihihihihihihihihihihiihhiihjhiihihihihihihihihihihihihihihihihihihii hihihihihihihhihihihihhihihihihihihiihihihihihiihihihihihihihihihihihiihihihihiihihihihihi hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha ( oczywiście nie z pustymi ustami ) hahahahahahahahahahahaha

W przychodni:...

W przychodni:
- Dzień dobry, przyniosłem kał i mocz.
- Do analizy?
- Nie, kurcze, do degustacji!

Przychodzi facet do dentysty...

Przychodzi facet do dentysty i mówi:
- Wydaje mi się, że jestem ćmą.
Dentysta na to:
- Ale ja jestem dentystą, a nie psychologiem.
- No tak, ale tylko u pana się świeciło!

Przychodzi zezowata baba...

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza,
a lekarz mówi:zaraz zaraz nie wszystkie naraz...

Przychodzi facet do okulisty,...

Przychodzi facet do okulisty, ten pyta w czym problem, a facet mówi tak:
Niech pan doktorze popatrzy, i ściąga spodnie, rozchyla pośladki...
A doktor mówi: panie, z takimi problemami to do innego specjalisty ja jestem okulistą, ale facet prosi o cierpliwość rozchyla pośladki i pyta:
Widzi pan te małe brązowe kuleczki??
Widzę, i co??
No właśnie jak za nie ciągnę, to mi oczy łzawią.

U lekarza:...

U lekarza:
- Niech Pan zdejmie spodnie, to zmierzymy temperaturę.
- Ale czemu tak?
- No bo ja mam tylko taki termometr - do badania per rectum.
Zmierzyli.
- Niedobrze... Ma Pan 38,9 stopni.
- Hmm... No patrz Pan. I to na dodatek w cieniu...

Dusza trafia przed oblicze...

Dusza trafia przed oblicze św. Piotra.
- Zawód?
- Lekarz.
- To wchodź wejściem dla dostawców.

Starszy pan stwierdził...

Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy.
Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje?
Bez odpowiedzi.
Zmniejszył dystans do 8 metrów, wci±ż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta:
- Kochanie, co dziś na kolacje?
- KURCZAK, k***A, KURCZAK, GŁUCHY FIUCIE !!

- Panie doktorze, jaką...

- Panie doktorze, jaką mam temperaturę?
- Czterdzieści jeden i dwie kreski.
- A jaki jest rekord światowy?

Poniedziałek, siódma...

Poniedziałek, siódma rano. W tramwaju ścisk. Nagle wśród stłoczonych ludzi ktoś woła:
- Czy jest tu lekarz?!
- Jestem! -krzyczy pasażer z daleka i przyciska się przez tłum. Gdy lekarz dochodzi do wołającego, ten pyta:
- Choroba gardła na 6 liter?