psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Leokadia, powiedz tylko...

- Leokadia, powiedz tylko szczerze! Przez te 20 lat zdradziłaś mnie choć raz, nawet w myślach?
- Jak szczerze, to w myślach ani razu...

Młode małżeństwo zaraz...

Młode małżeństwo zaraz po ślubie wyruszyło w podróż poślubną. Po powrocie
ojciec młodego pyta:
- Synu opowiadaj jak tam było.
Syn odpowiada:
- Tato przerąbane. To już chyba koniec.
Ojciec zdziwiony:
Jak to koniec?! Co się stało?!
- No widzisz ojciec to było tak. Jak to młoda para w pierwszą noc mieliśmy
sex no i jak było już po wszystkim to ja tak z przyzwyczajenia położyłem
dwie stówy na stoliku.
- No to rzeczywiście synu jest przerąbane.
- Ale to jeszcze nie wszystko. Ona mi pięć dych wydała.

Rzecz dzieje się w mieszkaniu...

Rzecz dzieje się w mieszkaniu pewnego małżeństwa:
- Mietek, samochód nam kradną!
Mężczyzna biegnie ile sił w nogach za złodziejami, wraca do domu po 30 minutach:
- I co złapałeś ich?
- Nie, ale na szczęście zdążyłem spisać numery.

Mąż do żony: ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przy porannej kawce w...

Przy porannej kawce w kuchni siedzą obok okna mąż i żona.
Wesołe promyki wiosennego słońca oświetlają dokładnie ich twarze.
Mąż pociągając długi łyk aromatycznej cieczy przez długą chwilę patrzy na żonę.
- Co mi się tak przyglądasz? Przed czterdziestoma laty patrzyłeś jak w obraz!
- Teraz też patrzę - tylko myślę co kupić na korniki bo ci strasznie ramę stoczyły.

Mąż wrócił z pracy i...

Mąż wrócił z pracy i zobaczył, jak trójka jego dzieci siedziała przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawiła się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik był zawinięty pod samą ścianę.
Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnych drzwiach była usypana kupka z piasku.
Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam.

Mężczyzna z problemami...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Antek mioł taką babę...

Antek mioł taką babę co sie nigdy z nim nie wadziła. Umiała wszystko po dobroci zrobić. Roz też Antek wrócił z szychty a był pierońsko zły. Baba mu zaroz obiod dowo i przynosi naprzód zupę. Antek wonio, patrzy, żur z kartoflami, bez słowa wyciep talerz z zupą przez okno. Baba nic. Bez słowa przyrychtowała drugie danie: kotlet, kapustę i kartofle. Antkowi sie na ten widok oczy śmieją, bierze już widełkę do ręki a w tym baba bierze talerz i wyrzuca go przez okno.
- Ale babeczko, co ty robisz, taki fajny kotlet!
- Jakeś wyciep talerz toch myślała, że dziś chcesz obiadować w ogródku.

Mój mąż wrócił tak pijany...

Mój mąż wrócił tak pijany z wypadu z kumplami, że zamiast skorzystać z toalety postanowił się wysikać do kociej kuwety. Nie spodziewał się najwyraźniej, że kot uzna to za naruszenie jego terytorium i postanowi go bronić atakując go w najbardziej czuły punkt. Krzyk mojego męża obudził chyba cały świat. YAFUD

Pewna para była świeżo...

Pewna para była świeżo po ślubie - dwa tygodnie temu było wesele. Mąż, jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. Zaczął się wiec ubierać i mówi do żony:
- Kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz, misiaczku? - zapytała żona.
- Idę do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko.
- Chcesz piwo, mój ukochany? - żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 25 różnych rodzajów piwa z 12 krajów: Niemiec, Holandii, Anglii i innych. Mąż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to:
- Tak, tak cukiereczku... ale w barze... no wiesz... te chłodzone kufle...
Nie zdążył skończyć, gdy żona mu przerwała:
- Chcesz do piwa schładzany kufel? Nie ma problemu - i wyjęła z zamrażarki wielki, oszroniony kufel. Ale mąż, choć nieco już blady z wrażenia, nie dawał za wygraną:
- No tak, skarbie, ale wiesz, w barach mają takie naprawdę świetne i pyszne przystawki... nie będę długo. Wrócę naprawdę szybko, obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? - żona otworzyła drzwi od szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków.
- Ale kochanie... w barze... no wiesz... te męskie gadki, przeklinanie, niewyszukany język...
- Chcesz przekleństw, moje ciasteczko? ZATEM PIJ TO K***SKIE PIWO Z J***NEGO ZMROŻONEGO KUFLA I ŻRYJ PIE****ONE PRZYSTAWKI!! JESTEŚ TERAZ, DO **UJA CIEŻKIEGO, ŻONATY I NIGDZIE, k***a, NIE WYJDZIESZ!!! POJĄŁEŚ, S***WYSYNU!?!?!?