Na lekcji biologi pani pyta Jasia: - Jasiu z czego składa się serce? Na to Jasiu: - z dwóch komor, dwóch przedsionków i nóżek Na to zdziwiona pani: - jak to z nóżek? Jasiu tłumaczy: - no w nocy słyszałem jak tata mówi: "serduszko rozłóż nóżki"
Mały zajączek pyta mamy: -Ludzi przynoszą bociany,a ja skąd się wziąłem? -Ciebie wyciągnął magik z cylindra,kiedy jeszcze pracowałam w cyrku.