#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Matka młodocianego włamywacza...

Matka młodocianego włamywacza odwiedza go więzieniu:
- I widzisz! Nie słuchałeś mamusi i masz skutki! Zawsze ci powtarzałam, żebyś nie wychodził z domu bez rękawiczek.

Syn pyta ojca:...

Syn pyta ojca:
- Tato, czy ty mnie kochasz?
- Tak - opowiada ojciec.
- A siostrę kochasz?
- Tak.
- Tato, a mamę kochasz?
- Synku, tata was wszystkich kocha: i ciebie, i siostrę, i mamę, i wypić, i zapalić, wszystkich!

Ojciec do syna:...

Ojciec do syna:
- Jak nie będziesz się uczył, to zostaniesz uliczną pandą.
- Tato, co to znaczy?
- Wyjdziesz na ulicę, wyciągniesz rękę i będziesz mówił: "Pan da, pan da...".

Mama oznajmia Jasiowi:...

Mama oznajmia Jasiowi:
- Dzisiejszej nocy święty Mikołaj przyniósł ci w prezencie siostrzyczkę. Chcesz ją zobaczyć?
- Nie - odpowiada Jaś. - Wolę zobaczyć tego Mikołaja!

-Babciu zawsze mówisz,...

-Babciu zawsze mówisz, żeby za zło odpłacać dobrem.
-Tak wnusiu.
-To daj mi dychę, bo Ci stłukłem okulary.

Ojciec wraca do domu i mówi:...

Ojciec wraca do domu i mówi:
- Synku, będziesz miał nową, małą siostrzyczkę!
- To świetnie! - woła chłopiec.
- Tylko trzeba jeszcze jakoś powiadomić o tym twoją mamę...

W czasach, gdy mieliśmy...

W czasach, gdy mieliśmy jeszcze milicje, pewien milicjant
przyniósł do domu wykrywacz kłamstw, który na wypowiedziane kłamstwo reagował dźwiękiem "Piiii!".
W pewnym momencie do domu wbiega synek i mówi:
- Dostałem dzisiaj piątkę z matematyki!
- Piiii!
- No i czego kłamiesz szczeniaku! - krzyczy oburzona matka - Ja dostawałam w szkole same piątki.
- Piiii!
- No niech będzie - czwórki.
- Piiii!
- No dobra - trojki.
- Piiii!
- No cicho już, przynosiłam same dwoje - odpowiada zrezygnowana matka.
A na to wyrywa się ojciec:
- A jak ja chodziłem do szkoły....
- Piiii!

Świt. Słonko ledwie wstało....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- W jakim wieku jest...

- W jakim wieku jest pani córka?
- W najgorszym: już za duża na lalki, a za młoda na chłopców!

Dzwoni telefon, odbiera...

Dzwoni telefon, odbiera ojciec dorastających córek. Słyszy w słuchawce:
- Halo, to ty żabciu?
- Nie - odpowiada ojciec - właściciel stawu!