psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Mąż do żony:...

Mąż do żony:
- Przestań tresować tego psa, nic z niego nie będzie.
- Z tobą mi się udało, to z jamnikiem też dam sobie radę!!

Było sobie kiedyś stare...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

CIA zatrudnia zabójcę. ...

CIA zatrudnia zabójcę.
Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta.
Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko.
Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ją zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę.
Drugi facet dostaje takie samo zadanie.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę.
Ona ma zabić swojego męża.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje? Musiałam go zatłuc krzesłem!

Do kolesia na ulicy podchodzi...

Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
- Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie. Daj, pan, trochę grosza!
- O, nie! Pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
- Skąd! Ja już od dawna nie pije!
- Taaak? To pewnie przegrasz w karty!
- Panie, ja się brzydzę hazardem!
- No to wydasz na kobiety!
- Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny...
Na to koleś:
- No to jedziemy do mnie. Żona zrobi kolacje, zjesz z nami.
Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:
- Ale zobacz, pan, jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj pan kilka złotych i już sobie idę.
- Jedziesz ze mną. Muszę pokazać żonie, co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!

Mąż do żony:...

Mąż do żony:
- Wiesz Zocha, przy tobie czuję się jak bigamista.
- No co ty. Przecież bigamia jest wtedy gdy ma się o jedną żonę za dużo.
- No właśnie...

Wędkarz postanowil wybrac...

Wędkarz postanowil wybrac się na ryby wczesnie rano. Wychodzi z łóżka (żona jesszcze śpi) i wyjeżdża samochodem.
Na dworzy bylo szaro, brzydko i padal deszcz. Wędkarz postanowil obejrzec w telewizorze prognoze pogody i tak zrobil...
W prognozie pogody zapowiadali brzydką całodniową pogodę. Postanowił nie jechać na ryby. Wszedl do sypialni, rozebrał się i z powrotem do łóżka. Żona obudzila się i z zamkniętymi oczami spytala:
-To ty kochanie?
-Tak.
-Jak jest na dworzu?
-Brzydka pogoda i strasznie deszcz pada.
-No...taka brzydka pogoda...A ten kretyn na rybach...

- Składam papiery o rozwód!...

- Składam papiery o rozwód! - zapowiada żona.
- Podpisuję się pod tym obydwoma rogami - odpowiada mąż.

- Kochanie, no chodź......

- Kochanie, no chodź... Już tydzień bez seksu jestem.
- Jestem zmęczona, może rano? Nastaw budzik dwie minuty wcześniej.
- Czemu 2 minuty?
- Bo potem chciałabym się jeszcze minutkę zdrzemnąć.

- Dlaczego nie przyjechałeś...

- Dlaczego nie przyjechałeś wczoraj na zlot twardzieli?
- Żona mnie nie puściła.

Po dwuletniej odsiadce...

Po dwuletniej odsiadce w więzieniu, mąż wraca do domu i zastaje żonę z trójką dzieci.
Wkurzony woła od progu:
- Co to za bachory?
- No jak ciebie zabierali to ja w ciąży byłam i to jest Wojtuś.
Później Cie w więzieniu odwiedziłam i to jest Kaziu
- A to trzecie?
- A coś się tego trzeciego przyczepił? Siedzi sobie? No to niech siedzi!