psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Mieszkasz na poddaszu....

Mieszkasz na poddaszu.
- Skąd wiesz?
- Bo masz nierówno pod sufitem.

Hrabia został ambasadorem...

Hrabia został ambasadorem Polski w Londynie. Dwa lata później baronowa pyta go:
- Czy dużo trudności sprawia panu hrabiemu język angielski?
- Mnie - nie. Anglikom - tak.

Rozmawiają trzy prostytutki:...

Rozmawiają trzy prostytutki:
- Ostatnio miałam elektryka. I powiem wam, leciały iskry
- Ja ostatnio miałam hydraulika. Potrafił powstrzymać wyciek, jeśli wiecie co mam na myśli.
- A ja ostatnio miałam rolnika. I nigdy więcej. Raz mu za mokro, raz za sucho, raz za zimno, raz za gorąco. A później jeszcze musiałam użerać się z jakąś krową z Brukseli, żeby za niego zapłacili.

Wnuczek zabrał babcię...

Wnuczek zabrał babcię na przejaszczke motocyklem. Co jakiś czas sygnalizuje ręką zamiar skrętu.
Trzymaj jak nalerzy tę kierownice.
Zdenerwowała się babcia.
Jak zacznie padać, to ci powiem!

Biuro turystyczne......

Biuro turystyczne... listopad... martwy sezon... jeden klient na godzinę.
W biurze pracują cztery kobiety... jedna świeżo zatrudniona. Do kantoru znajdującego się również w tym biurze podchodzi klient i głośno pyta:
- Ile pani mi da za tysiąc euro?
- Za tysiąc... to my panu damy wszystkie! - wykrzykuje zza komputera najmłodsza.

Kolega podwozi kolegę...

Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
- nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
- nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- a co ma?
- budę z frytkami.

Piątego grudnia kilkuletnia...

Piątego grudnia kilkuletnia Małgosia kładąc się do łóżka mówi do dziadka:
- Kiedy rano się obudzę, chciałabym znaleźć w swoim łóżku piękną, jasnowłosą laleczkę!
- Ja też chciałbym! - mówi dziadek.

Ojciec do syna-Synu wiesz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Strażak wrócił z pracy...

Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki:
- Słuchaj mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek, ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "dzwonek pierwszy", masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" masz wskoczyć do łóżka". Kiedy powiem "dzwonek trzeci" zaczynamy całonocne p*eprzenie.
Następnej nocy mąż wraca do domu i woła:
- Dzwonek pierwszy.
Żona rozebrała się do naga.
- Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka.
- Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks.
Po dwóch minutach żona woła:
- Dzwonek czwarty!
- Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż.
- Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia.