W przychodni: - Dzień dobry, przyniosłem kał i mocz. - Do analizy? - Nie, kurcze, do degustacji!
Dwa rekiny zauważyły łebka na desce windsurfingowej. Jeden mówi do drugiego: - O. I to jest obsługa. Ładnie podane, na tacy, z serwetką!
Rozmowa przyjaciółek: - Wiesz, wczoraj mój mąż nie wrócił na noc do domu. Powiedział, że spał u przyjaciela. Zadzwoniłam do jego pięciu najlepszych kumpli. - I co? - Okazało się, że u dwóch spał, a u trzech jeszcze śpi.