psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Murzyn zatrudnił się...

Murzyn zatrudnił się u nas w kraju do obcinania gałęzi. Niechcący upiłował sobie palca u ręki. Poszedł do chirurga i poprosił żeby mu przyszyć nowego. Chirurg powiedział, że ma tylko białe palce, a że murzynowi to było bez różnicy, więc się zgodził. Wraca do domu autobusem a tam lekko pijany koleś mu się tak przygląda dłuższą chwilę, aż w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- Widzę że kolega kominiarz od narzeczonej wraca....

Spotyka się dwóch kumpli...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na sali sądowej:...

Na sali sądowej:
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
- Nie dawałem.
- A żona oskarżonego dawała?
- Nadal mówimy o narkotykach?

Przychodzi staruszek...

Przychodzi staruszek (powiedzmy, że około 80) do banku spermy i mówi, że chciałby oddać swoje nasienie. Pielęgniarka trochę zdziwiona, ale dała dziadkowi słoiczek i powiedziała, żeby poszedł do kabiny i zrobił co trzeba. Dziadek zamknął się w kabinie. Po chwili słychać uuuu..., aaaa....., eeeee.... Minęły trzy minutu. Nadal słychać stękanie dziadka. Po pięciu wciąż to samo. W końcy po 10 minutach dziadek wychodzi z pustym słoiczkiem i mówi:
- Próbowałem prawą rękę, lewą ręką, obiema.. Na sucho i na mokro... Przez szmatkę... I za cholerę nie mogę tego słoiczka otworzyć !!!

Mężczyzna wchodzi wieczorem...

Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja:
- Co porabiasz, ślicznotko?
Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego.
Na to on:
- Coś podobnego! Ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?

Przyjeżdża do szpitala...

Przyjeżdża do szpitala psychiatrycznego gościu i dyrektor mówi:
- mamy za mało miejsca
Więc wysypał żwir na środku drogi i powiedział:
- to jest basen, ten kto nie był chory to się tam nie kąpał.
Wszyscy skaczą na główkę a jeden stoi. Dyrektor już mówi:
- wypuścimy go
A on mówi:
- ja tu jestem ratownikiem

Jasio idzie z mamą do...

Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.

Mieszkam w Suwałkach....

Mieszkam w Suwałkach. Polskim biegunie zimna.
U nas jest taki chłod, że dziewczyny po dwie pary stringów zakładają.

Franek wraca do domu...

Franek wraca do domu i mówi do zony:
- Kaśka, kupiłem dolary.
- A czemu nie euro?
- Dolary tańsze.