Brunetka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta: - Skąd to masz? Świnia odpowiada: - Wygrałam na loterii.
Tak się kończą igraszki z ogniem i benzyną. A wystarczyło posłuchać kolegi...
ŻYCIOWA PRAWDA : Biała kredka - nierozwiązana zagadka dzieciństwa.