psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Na przystanku spotykają...

Na przystanku spotykają się dwaj koledzy.
- Jak ci się wiedzie? Ożeniłeś się wreszcie?
- Jeszcze nie?
- To na co czekasz?!
- Na autobus.

Dwóch chłopców rozmawia...

Dwóch chłopców rozmawia w przedszkolu:
- Mój tata pływa w marynarce - chwali się pierwszy.
- A mój w kąpielówkach -odpowiada drugi.

Jedzie trędowaty autobusem....

Jedzie trędowaty autobusem. Podchodzi do niego kanar i mówi:
- Bilet proszę.
Trędowaty zaczyna obszukiwać spodnie. Nagle odpada mu jedna noga. Bez chwili zastanowienia wyrzuca ją za okno. Szuka, szuka, szuka a tu nagle mu druga noga odpadła. Tą także wyrzucił przez okno. Nie mogąc znaleźć biletu w spodniach zaczął przeszukiwać portfel i bach... odpadła mu ręka. Gdy i ta znajduje sie za oknem kanar nie wytrzymuje i mówi:
- My tu sobie gadu gadu a pan mi powoli spie***lasz.

W pobliżu góralskiej...

W pobliżu góralskiej wioski obudził się olbrzym i mówi do ludzi:
- Chcę jeść!
To ludzie zwożą mu jedzenie
- Chcę pić!
To ludzie zaprowadzili go nad rzekę.
- Chcę sexu!
Ludzie myślą kobiety mu dać niema sensu , krowę rozerwie więc zebrali się w sześciu i ciągają do przodu do tyłu, do przodu.... nagle słychać:
- Do tyłu do tyłu! Staśka pod skórę wciągnęło

Transmisje z meczów EURO...

Transmisje z meczów EURO 2012 transmitowane będą codziennie po modlitwie wieczornej w telewizji "Trwam".

- Żebyś wiedział, jak...

- Żebyś wiedział, jak mi się nie chce iść do tych Kowalskich...
- A myślisz że mnie się chce? Ale wyobraź sobie, jak oni się ucieszą, gdy nie przyjdziemy.
- Masz rację - idziemy!

Stara babina na wsi miała...

Stara babina na wsi miała jedną krowę. No, pomyślała, najwyższy czas, żeby krowa miała cielaka! Więc zamówiła inseminatora (czyli kogoś do sztucznego zapłodnienia).
Przyszedł inseminator, obejrzał sobie krowę i powiedział do babci:
- Proszę przynieść mi miednicę, dzbanek z ciepłą wodą, mydło i ręcznik.
Babina przyniosła wszystko.
Nagle inseminator patrzy, a babina idzie z wieszakiem.
- Po co babciu niesiesz ten wieszak?!
- Żeby miał se pan gdzie spodnie powiesić!

Pewnego razu, w latach...

Pewnego razu, w latach 60-tych, w Wielkiej Brytanii zorganizowano na dworze Królowej Matki raut dla ambasadorów i innych dyplomatów. Królowa uprzejmie gawędziła sobie z ambasadorem Francji, kiedy nagle puściła ... bąka. Zmieszała się i zaczerwieniła, ale ambasador Francji wstał i rzekł:
- Bardzo Państwa przepraszam, czuję się dziś nie najlepiej i stąd moje nieprotokolarne zachowanie. Wszyscy odetchnęli z ulgą, że tak szybko i taktownie wybawił Królową z niezręcznej sytuacji. Królowa zaczęła pogawędkę z ambasadorem Niemiec, znowu puściła bąka, ale Niemiec pomny zasług poprzednika szybko oznajmił, że jadł dzisiaj wurst na obiad i stąd te odgłosy, że bardzo przeprasza itd. Znowu ulga i ciche gratulacje za taktowne i zręczne wybawienie Królowej. Za parę minut Królowa zaczęła kręcić się na zydelku i znowu puściła bąka. Na to wstaje ambasador ZSRR i gromkim głosem oświadcza:
- TRZECIE PIERDNIECIE KRÓLOWEJ MATKI, ZSRR BIERZE NA SIEBIE!

Spotykają sie trzy krokodyle...

Spotykają sie trzy krokodyle i jeden mówi :
Pamietacie, kiedyś byliśmy zieloni...
Drugi mówi: a pamietacie, kiedyś umieliśmy pływać...
Na to trzeci : nie gadajcie, lecimy robić miód!

Facet w sex shopie chce...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.