Kiedy powiemy, że za każdym wielkim człowiekiem stoi kobieta, to wszystko jest ok. Jednak kiedy powiemy, że za kobietą stoi wielki facet, to nagle zaczyna się robić nieswojo.
Pukanie do drzwi. - Dzień dobry, jest Janek? - Jest, ale je obiad. Ty też pewnie jesteś głodny. - Tak. - To idź do domu, zjedz coś i przyjdź potem.