#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pani pyta się w szkole: ...

Pani pyta się w szkole:
- Gdzie pracują wasi rodzice?
Jaś się zgłasza i mówi:
- Mój tata wykłada na Uniwersytecie.
- A co wykłada?
- Kafelki!

Ojciec przegląda dzienniczek...

Ojciec przegląda dzienniczek szkolny Jasia:
- Co to, znowu jedynka z historii?
- Niestety, historia lubi się powtarzać...

- Kaziu, jeśli powiem,...

- Kaziu, jeśli powiem, że jestem piękna, to jaki to czas?
- Czas przeszły, proszę pani!

Dostałem piątkę i w mordę...

Dostałem piątkę i w mordę - krzyczy Jasiu przybiegając ze szkoły.
- Za co dostałeś piątkę - pyta ojciec.
- No bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7, no i ja jej powiedziałem że to jest 42 - mówi Jaś
- A za co w mordę?
- No bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6
- No przecież to jeden h*j
- No tez jej tak powiedziałem.

Jasiu kocha sie z Małgosią...

Jasiu kocha sie z Małgosią bardzo namiętnie i kiedy już ogarnięci namiętnością połączyli sie w miłosnym uścisku Jasiu z lekim zdziwieniem mówi:
-ooo co jest Małgosia okresik?
a Małgosia na to
-nie sraczka

Pani na lekcji do Jasia:...

Pani na lekcji do Jasia:
- Jak się nazywa żona popa?
- Poparzona.

Lato, popołudnie, mąż...

Lato, popołudnie, mąż mówi do żony:
- Może pójdziemy do łóżka?
- Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy?
- Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia.
- Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę.
Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy:
- Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła,
procesja pogrzebowa idzie...

Na lekcji biologii nauczycielk...

Na lekcji biologii nauczycielka mówi:

- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?

Zgłasza się Jasio:

- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.

Przychodzi Jaś do domu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie Jasiu z dziadkiem...

Idzie Jasiu z dziadkiem na spacer.
Dziadek staje i zaczyna siusiać. Jasiu pyta:
-Dziadku co to jest.
-To jest siusiak Jasiu>
-Masz dziadku rację bo to na ch... nie wygląda.