Idzie młody nauczyciel i dźwiga w torbie wszystkie papiery. Mija starszego stażem nauczyciela i pyta:
- Proszę pana, pan to pewnie to wszystko ma w głowie?
- Nie proszę pana, ja to wszystko mam w d**ie - odpowiada sędziwy nauczyciel
- Ech, ta 7B! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich kto wziął
Bastylię, a oni krzyczą, że to nie oni!
- Niech się pan tak nie denerwuje - uspokaja dyrektor - może to
rzeczywiście ktoś z innej klasy.
Praczłowiek krzyczy na syna, który wrócił do jaskini z kiepską cenzurką:
- To, że masz tróję z myślistwa, mogę pojąć, boś jeszcze kurdupel, ale ta pała z historii?! Przecież to tylko dwie strony!.