psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Podręcznik PR dla rządzących...

Podręcznik PR dla rządzących wersja skrócona:
- 1 rok - zgodnie z obietnicą wyborczą przeprowadzimy znaczącą obniżkę podatków
- 2 rok - niestety mamy kryzys, dlatego obietnicę zrealizujemy w 50% - obniżka będzie ale nie będzie znacząca.
- 3 rok - z powodu drugiej fali kryzysu musimy zrewidować plany z zeszłego roku. Zrealizujemy je w 50% - zmiana wprawdzie nie będzie znacząca, ale nie będzie obniżką
- 4 rok - podsumowując całą kadencję z dumą podkreślamy że mimo kryzysu zrealizowaliśmy 50% naszego programu - w podatkach przeprowadziliśmy znaczącą zmianę....

Wyjechałem na urlop w...

Wyjechałem na urlop w góry. Przez dwa tygodnie przemokłem do suchej nitki, skręciłem nogę, okradli mnie, zapłaciłem mandat, dostałem wpierdziel od miejscowych, miałem biegunkę i ukąsiła mnie żmija. Wróciłem totalnie zrelaksowany - nie oglądałem TV, nie słuchałem radia, nie przeglądałem netu.

NIE MA TO JAK BRAĆ ŻYCIE NA LUZAKU...

Zamieszanie zapanowało w koszalińskim I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Dubois. Jeden z maturzystów przyszedł na pisemny egzamin z wiedzy o społeczeństwie ubrany w strój plażowy.

Co mówi Kubica po wyścigu? ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi do szpitala...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ona nacisnęła gwałtownie...

Ona nacisnęła gwałtownie na hamulec, no a ja nie zdążyłem zahamować i stłukłem jej lewe tylne światło. Wtedy ona wyskoczyła z samochodu krzycząc: "Może wjedziesz mi jeszcze prosto w dupę!"... I przysięgam, Wysoki Sądzie, wtedy wszystko się tak pokiełbasiło...

Eufemia, żeby nie wyjść...

Eufemia, żeby nie wyjść na łatwą ździrę, na pierwszej randce z Romanem zjadła banana łyżką.

Trzech emerytów z amerykańskie...

Trzech emerytów z amerykańskiego Idaho: eks-policjant, były strażak i pracownik prosektorium wspominają dawne dzieje.
- Jak to miałem kiedyś przygodę! ? mówi eks-policjant. ? Otoczyliśmy bandę gangsterów, ze 20 chłopa ich było. Wyciągam colta i zaczynam strzelać. Bach, bach... Zabrakło mi naboi. Więc jeb, jeb! Pistoletem utłukłem ze trzech. Ostro było, nie?
- Nooooo...
- A ja kiedyś gasiłem płonący akademik żeński ? wspomina były strażak. ? Ogień, dym, pożoga... Z okien skaczą nagie laski i ja je zacząłem łapać. Załapałem chyba ze 30. Ostro było, nie?
- Noooo...
- A mnie kiedyś wysłali po trupa do murzyńskiego bloku ? opowiada były pracownik prosektorium. ? Wchodzę, a tam leży koleś wielki jak wół. I stoi mu ku..s! Też wielki, jak to u Murzynów. Kurna, myślę, przecież nie będę niósł zwłok ze sterczącym ku....m. Wziąłem sekator, ciach!...
- No, ale o co w tej historii chodzi? - dziwią się policjant i strażak. - W czym tkwi haczyk?
- Pomyliłem numer mieszkania.

Chicago. Do Towarzystwa...

Chicago. Do Towarzystwa Pożyczkowego przychodzi Al Capone i pyta:
- Ile musiałbym zapłacić odsetek za pożyczenie na pół roku trzydziestu dolarów?
- Dwa dolary - odpowiada urzędnik.
- Zgadzam się, chcę pożyczyć trzydzieści dolarów. Jako zastaw zastawiam wam mojego cadillaca.
Wieczorem Al Capone opowiada o tej transakcji żonie. Żona robi mu wymówki:
- Kto to widział, żeby za trzydzieści dolarów zastawić nowy samochód?!
- Przecież wiesz, że jutro wyjeżdżam na sześć miesięcy do Europy, załatwić porachunki z mafią rosyjską. Powiedz mi, gdzie ja bym znalazł miejsce parkingowe za ledwie 2 dolary?

Pewna bardzo mocno puszysta...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.