psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Polak,Rusek i Niemiec...

Polak,Rusek i Niemiec założyli się kto dłużej wytrzyma pod wodą.
Pierwszy wchodzi Rusek.wychodzi po 15 minutach wszyscy się go pytaja jak ty to zrobiłeś a Rusek na to:
- ma się swoje sposoby.
Póżniej wchodzi Niemiec.Wychodzi po 30 minutach a wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś Niemiec odpowiada:
- ma sie swoje sposoby.
Na końcu wchodzi Polak,nie ma go godzine,dwie aż wreszczie wychodzi wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś a on nato:
- koszulka mi się k***a zaczepiła.

Kubańczyk, Szkot, Irlandczyk...

Kubańczyk, Szkot, Irlandczyk i Polak jadą pociągiem. W pewnym momencie Kubańczyk wyjmuje cygaro. Najlepsze, prosto z Kuby, warte kupę szmalu. Podpala je, bierze jednego macha i wyrzuca przez okno.
- Co robisz? - dziwią się pozostali.
- Jestem Kubańczykiem, w moim kraju jest mnóstwo takich cygar, mogę sobie pozwolić na to.
Mija trochę czasu. Szkot wyjmuje butelkę pięćdziesięcioletniej Whisky, cudowny kolor i aromat, oczywiście cena również odpowiednia. Nalewa sobie pół szklaneczki i również wyrzuca resztę przez okno. Wszyscy oczywiście zdziwieni, Szkot odpowiada:
- W moim kraju takiej Whisky jest pod dostatkiem, gdzie się człowiek nie odwróci tam mnóstwo takich butelek.
Ponownie mija trochę czasu. Nagle wstaje Irlandczyk... i wyrzuca Polaka przez okno.

Granica polsko-białoruska. ...

Granica polsko-białoruska.
Korek na 30 kilometrów.
Czas oczekiwania na odprawę kilkanaście godzin.
Zniecierpliwiony polski kierowca TIR-a podchodzi do białoruskiego pograniczniaka :
- Ej .. kolego !
- No szto ?
- Wiesz kiedy Niemcy napadli na Polskę ??
- No znaju ... w 1939 ...
- A wiesz kiedy napadli na was .. znaczy się wtedy jeszcze Związek Radziecki ?
- No znaju ... w 1941 ..
- A wiesz pan skąd się wzięły te dwa lata różnicy ?
- No nie znaju ???
- Przez te wasze pie**olone formalności na granicy !!!!!

Diabeł złapał Polaka,...

Diabeł złapał Polaka, Ruskiego, Niemca i mówi:
- Każdy z was musi przepłynąć przez Nil. Wypuszczę tego, któremu krokodyl nie odgryzie jąder!
Pierwszy przez Nil przepłynął Niemiec. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Niemiec.
Drugi był Ruski. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Ruski.
Jako trzeci, Nil przepłynął Polak. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada Polak.
Nagle z Nilu wyłazi krokodyl i pyta cienkim głosikiem:
- Który płynął ostatni?

Polak, Rusek i Chińczyk...

Polak, Rusek i Chińczyk chcą przejść przez granicę. Patrzą, a na bramce stoi piękna blondynka. Podchodzą, ona z lotu mówi:

- Daję wam miarę. Przejdziecie przez granicę, jeśli łączna długość waszych ku*asów wyniesie minimum 50cm.

Jak chciała - tak zrobili.
Mierzy Polak - 25 cm.
Mierzy Rusek - 24 cm.
Mierzy Chińczyk - 1 cm.

Po przejściu przez granicę Chińczyk mówi:

- Dobrze, że mi stanął.

Polak, Czech i Rus urządzili...

Polak, Czech i Rus urządzili sobie zawody w rzucaniu pralką. Czech rzuca pierwszy - pralka się roztrzaskała -idzie do piekła. Teraz rzuca Rus - pralka się roztrzaskała - idzie do piekła. Teraz rzuca Polak - rzucił najdalej, i pralka się nie roztrzaskała - idzie do nieba. Czech i Rus wysłali mu list: "Jak ty to zrobiłeś?". Polak odpowiada: "DŁUŻSZE ŻYCIE KAŻDEJ PRALKI TO CALGON!".

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem.
Niestety mieli przeciążenie i sterujący Rusek krzyczy:
- Hej zrzućcie coś tam.
Rzucili skrzynkę srebra.
Po godzinie gdy za sterami zasiadł Niemiec, sytuacja się powtórzyła i krzyczy:
- Hej rzućcie coś tam.
Rzucili złoto.
Gdy sterował Polak obciążenie samolotu znów było zbyt duże.
Więc rzucili bombę.
Po wylądowaniu na Okęciu poszli na miasto i słyszą jak rozmawiają trzy kobiety przed kościołem:
- Wiecie co, jak mój Stasio szedł drogą, to przed nogi skrzynka srebra mu spadała - mówi Zośka.
- To jeszcze nic, jak mój Karol szedł drogą, to mu skrzynka złota na łeb spadła - powiedziała Kryśka.
- Eeeee tam, jak mój Heniek się spierdział, to cała chałupa się zawaliła - zakończyła Halina.

Dzwoni Żyd do swojego...

Dzwoni Żyd do swojego przyjaciela:
- Mosze, ile to jest 2x2?
Mosze zamyślił się i pyta:
- A kupujesz czy sprzedajesz?

Mistrzostwa Świata w...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kiedy pewien Żyd wrócił...

Kiedy pewien Żyd wrócił do domu z wesela, zapytano go, jakie było jedzenie.
Odpowiedział:
- Gdyby zupa była tak gorąca jak wino, a wino tak stare jak kurczak, a kurczak tak tłusty jak panna młoda, byłoby to nadzwyczajne jedzenie.