psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

Policjant zatrzymał ciężarówkę...

Policjant zatrzymał ciężarówkę i zwraca uwagę kierowcy:
- Panie kierowco gubi pan towar
- A skąd panie władzo. Po prostu jest gołoledź a ja jeżdżę piaskarką...

Policjant zgwałcił dziewczynę....

Policjant zgwałcił dziewczynę. Posadzono oboje. Jego za gwałt, ją za opór pracownikowi policji...

Jeżeli zamiast syreny...

Jeżeli zamiast syreny Twój autoalarm będzie wydawał odgłosy dzikiego
kobiecego orgazmu, możesz być pewien, że w przypadku kradzieży samochodu znajdą się setki świadków.

Ksiądz, idąc ulicą, spostrzegł...

Ksiądz, idąc ulicą, spostrzegł śmiertelnie potrąconego psa. Wstąpił więc na najbliższy posterunek policji i mówi:
- Panowie, tam za skrzyżowaniem leży przejechany pies, zróbcie coś z tym.
Policjanci chichocząc:
- Hi hi, a my myśleliśmy, że od pogrzebów to wy jesteście.
Ksiądz na to:
- A owszem, i właśnie przyszedłem zawiadomić najbliższą rodzinę.

Do śpiącego na ławce...

Do śpiącego na ławce w parku podchodzi policjant i mówi:
-Panie, co to? Hotel?
-A co to ja? Informacja?

Posterunek policji, młoda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ulicą idzie patrol policjantów...

Ulicą idzie patrol policjantów. Nagle na chodniku znajduje czyjąś głowę.
-Przecież to Wiesiek!
-Coś ty, Wiesiek jest wyższy!

W nocy z 5 na 6 grudnia...

W nocy z 5 na 6 grudnia policja złapała złodzieja z workiem skradzionych rzeczy. Po przyprowadzeniu go na posterunek, policjant zaczyna przesłuchanie:
- A zatem twierdzi pan, że jest św. Mikołajem?

Było sobie trzech kumpli...

Było sobie trzech kumpli o ksywach: "Zadyma", "Kultura" i "Spie****aj". "Zadyma" zaginął. Pozostali dwaj lekko podpici poszli na komisariat zgłosić zaginięcie. "Spie****aj" mówi:
- Ja będę rozmawiał, mniej wypiłem. Ty tutaj zaczekaj.
Przychodzi do funkcjonariusza a policjant pyta:
- Jak pan się nazywa?
- "Spie****aj".
- Gdzie Twoja kultura?
- Za drzwiami.
- Szukasz zadymy?
- Od trzech dni.

Padał deszcz więc patrolujący...

Padał deszcz więc patrolujący rejon policjant wszedł do pobliskiej księgarni aby się schronić.
Ogląda znudzony książki,aż nagle zainteresowała go jedna pozycja pt. O logicznym myśleniu. Więc pyta ekspedientki o co w tym logicznym myśleniu chodzi i czy to jest ciekawa książka.Kobieta stara się wytłumaczyć funkcjonariuszowi co to jest więc pyta:
-ma pan w domu jakieś zwierzątka,psa,kota?
-rybki mam bo co? - odpowiada mundurowy
-czyli lubi pan zwierzęta? - naprowadza go ekspedientka
-no chyba tak a co to ma do rzeczy
-nie rozumie pan?
-no niebardzo.
-no dobra,ma pan kobietę? - próbuje dalej sprzedawczyni
-no mam bo co?
-a spaceruje pan z nią,rozmawia itp?
-no tak i co z tego? - policjant dalej nie kuma
-czyli nie jest pan pedałem?
-no nie - odpowiada gliniarz
-no i to jest właśnie logiczne myślenie-wyjaśnia kobieta
Policjant się zajarał,kupił książkę,wraca na komendę,spotyka kumpla i ten zagaduje:
-ty co tam masz?
-a książkę
-???????????????,a po co ci,jaką?
-a taka fajna o logicznym myśleniu - objasnia policjant
-a co to jest logiczne myślenie - pyta tamten
-chmmm,wyjaśnię ci na przykładzie,masz w domu rybki?
-nie
-to jesteś pedałem