#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przychodzi facet z żoną...

Przychodzi facet z żoną do lekarza.
- Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
- Zdziel ją pan po mordzie, to przestanie...

Do lekarza przychodzi...

Do lekarza przychodzi facet z żoną:
- Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja żona mnie w ogóle nie podnieca.
- Proszę, niech pan wyjdzie do poczekalni... A pani niech teraz zdejmie stanik, majtki i położy się na leżance... no dobrze, może się pani ubrać.
Woła męża.
- Niech się pan nie martwi, jest pan zupełnie zdrowy. Ona mnie też nie podnieca.

- Jestem zdumiony, po...

- Jestem zdumiony, po kim nasz syn odziedziczył taki wspaniały rozum? - zachwyca się
Kowalski swoim potomkiem.
- Z pewnością po tobie - odpowiada Kowalska - ja mam swój na miejscu.

Żona wraca do domu i woła: ...

Żona wraca do domu i woła:
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź.
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go.
- A dlaczego dyszy damskim głosem?
- Nie wiem... jestem myśliwym, nie weterynarzem.

Rocznica ślubu, żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mama spotyka córkę i...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mężczyzna do kobiety:...

Mężczyzna do kobiety:
- Szczerze... gdy widzę pani uśmiech, to mam nadzieję, że złoży mi pani wizytę...
- Ale z pana podrywacz
- Nie,dentysta

Do sypialni wchodzi mąż...

Do sypialni wchodzi mąż i znajduje tam żonę z jakimś facetem. Jest tak zaskoczony, że nie może powiedzieć słowa. Stoi jak wryty patrząc na łóżko, a następnie wzrok jego zatrzymuje się na ścianie gdzie wisi pokaźnych rozmiarów obraz z "jeleniem na rykowisku".
Tak!...przebiega mu przez myśl...teraz widzę, że to k***a portret przodka!

Ranek. Warszawa. Dwupokojowe...

Ranek. Warszawa. Dwupokojowe mieszkanie na Ursynowie. Małżeństwo o 7-letnim stażu szykuje się do pracy.
- Kochany, pomóż...
- Sama nie możesz?
Żona wygina się, rękami wykonuje śmieszne figury, aby zapiąć biustonosz.
- No i co ty robisz?! - ruga ją mąż. - Kto tak robi? Stanik zapinasz z przodu. Później przekręcasz, wkładasz cycki i naciągasz ramiączka.
- Kochany, skąd ty to, k***a, wiesz?!
- Eeee... hmmm... skąd...? Koledzy... opowiadali... w bibliotece...